Cały czas trwają prace nad udoskonalaniem iXAR-a, prototypu małego samochodu elektrycznego z Nysy. Cały czas pojazd jest też promowany.
Robimy to, gdzie tylko możemy - mówi Paweł Dytko, kierowca rajdowy i wyścigowy z Nysy, który zbudował iXAR-a. - Latem przejechaliśmy na przykład polskie wybrzeże, teraz zawitaliśmy do Opola, bo naturalnym środowiskiem takiego microcara jest właśnie miasto.
Sesję fotograficzną pojazd zaliczył m.in. przy Moście Groszowym (zielony mostek) i moście im. Joachima Halupczoka oraz na opolskim Rynku.
Powstający w Nysie czterokołowiec ma być prosty, niezawodny, funkcjonalny i przystosowany dla czterech osób. Za jego kierownicą będzie mogła zasiąść również młodzież od lat 16, z prawem jazdy kategorii B1. Jego koszt miałby się wahać w przedziale cenowym 35 - 40 tys. złotych.
Zasięg, który obecnie osiąga IXAR to około 40 kilometrów, po kilku godzinnym ładowaniu kosztującym około 2 zł netto.
Ale cały czas pracujemy nad jego zwiększeniem i nad optymalnymi rozwiązaniami technicznymi - mówi Paweł Dytko. - Oczywiście wnętrze samochodu, które można teraz zobaczyć, docelowo również będzie zmienione, na lepszej jakości.
Teraz przed firmą miesiące wytężonych prac, poprawiania i ulepszania prototypu, budowa kolejnych egzemplarzy oraz przygotowania do następnej trasy, tym razem "Wisła 2021", podczas której IXAR przejedzie wzdłuż najdłuższej polskiej rzeki.
Procedura homologacyjna autka planowana jest natomiast na koniec przyszłego roku.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?