Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Izba wytrzeźwień w Opolu do likwidacji? Ratusz szuka oszczędności

Mateusz Majnusz
Mateusz Majnusz
Koszty utrzymania izby nie są małe - rocznie to około półtora miliona złotych. Każdego dnia patrole policji i straży miejskiej przywożą tutaj średnio ok. sześciu nietrzeźwych - głównie mężczyzn.
Koszty utrzymania izby nie są małe - rocznie to około półtora miliona złotych. Każdego dnia patrole policji i straży miejskiej przywożą tutaj średnio ok. sześciu nietrzeźwych - głównie mężczyzn. ARC
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski rozważa możliwość likwidacji jedynej izby wytrzeźwień w stolicy województwa. Wszystko z powodu rosnącej inflacji i wysokich cen prądu.

Coraz częstszym tematem społecznej dyskusji są oszczędności, których podjąć się będą musiały samorządy. Stale rosnące ceny energii elektrycznej i ciepła sprawiają, a także zmiany w rozliczaniu podatków dochodowych, przez które do kas miejskich wpływa mniej niż w latach ubiegłych środków sprawia, że wiele z gmin województwa opolskiego szuka sposobów na zaoszczędzenie pieniędzy poprzez ograniczenie działania instytucji miejskich. Jak wygląda sytuacja w Opolu?

Jako pierwsza decyzję podjęła dyrekcja krytej pływalni Akwarium przy ul. Ozimskiej w Opolu, która będzie otwarta o cztery godziny krócej każdego dnia. Dotychczas z basenu można było korzystać w godzinach 6-22, a teraz będzie to 8-20.

- Nadal trwają analizy w miejskich obiektach sportowych i kulturalnych, które być może będą musiały ograniczyć funkcjonowanie przez najbliższe miesiące - tłumaczy Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza.

Jeśli izba wytrzeźwień zniknie, gdzie trafią pijani?

Kolejnym krokiem, jakie podjęło miasto była zapowiedź możliwości likwidacji izby wytrzeźwień w Opolu, która znajduje się przy ul. Popiełuszki w Opolu-Groszowicach.

- Szukamy oszczędności wszędzie, gdzie się da. Czasy są bardzo trudne, nie tylko dla mieszkańców, ale też samorządów, które jakoś muszą spiąć budżet przy tej drożyźnie. Jeśli mamy do wyboru obniżenie temperatury powietrza w szkołach na terenie miasta albo zamknięcie izby wytrzeźwień, to wybieramy tę drugą opcję - przyznaje Leszczyński.

Koszty utrzymania izby nie są małe - rocznie to około półtora miliona złotych. Każdego dnia patrole policji i straży miejskiej przywożą tutaj średnio ok. sześciu nietrzeźwych - głównie mężczyzn.

- Do fukcjonowania izby wytrzeźwień trzeba dopłacać z budżetu miasta, ale w tej sytuacji ekonomicznej zasadne wydaje się cięcie wszystkich wydatków, które nie są niezbędne dla funkcjonowania naszej społeczności - dodaje rzecznik ratusza.

Gdyby rzeczywiście izba została zlikwidowana, pijani byliby przewożeni do policyjnej izby zatrzymań lub na Szpitalne Oddziały Ratunkowe - gdyby ich stan tego wymagał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Izba wytrzeźwień w Opolu do likwidacji? Ratusz szuka oszczędności - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto