Jaki będzie nowy plac Kopernika w Opolu? Może ceglany

Konkurs architektoniczny ogłosił urząd miasta, który wspólnie z właścicielem galerii handlowej chce zbudować parking podziemny pod placem. Teren nad parkingiem miałby się zmienić w nowe miejsce spotkań, a konkurs miał pokazać kierunek zmian.

Wpłynęło trzynaście prac, ale żadna nie rzuciła sądu konkursowego na kolana. Dlatego nie przyznano pierwszej nagrody, ale aż pięć wyróżnień. Najlepiej oceniono pomysły wrocławskiej pracowni Maćków, która zdobyła wyróżnienie pierwszego stopnia i 15 tys. zł. Koncepcję wyróżniła m.in. cegła klinkierowa, która znalazłaby się w nawierzchni placu, a także na ścianach niewielkich pawilonów, które powstałyby od strony ulicy Reymonta. To rozwiązanie nawiązywać miało do obecnej bryły Solarisa.

Autorzy koncepcji uznali jednak, że pomysł aby zjazd i wjazd na parking podziemny znajdował się od strony ul. Reymonta nie jest najlepszy, bo w ten sposób zmniejsza się cały plac i tak ograniczony poprzez rozbudowę Solarisa. Na placu miałaby się pojawić proste ławki, lampy, kosze i stojaki rowerowe. Przewidziano także szpaler drzew od strony ul. Reymonta oraz duży, kolisty klomb z zielenią w centralnej części placu.

Duża ilość zieleni, a także pomysł na dużą karuzelę była za to w pracy autorstwa biura db2 architekci z Opola, ale to wystarczyło tylko do wyróżnienia, bo autorzy koncepcji nie uwzględnili np. rozbudowy Solarisa.

- Mieliśmy bardzo utrudnioną ocenę, a decyzja sądu nie była jednogłośna - przyznał Piotr Lewicki, architekt i przewodniczący sądu konkursowego. - To był jednak konkurs studialny, który jest w pewnym sensie wstępem do koniecznej dyskusji. Wytyczył jednak kierunek zmian i wierzę, że m.in. dzięki temu plac niebawem się zmieni na lepsze.

Inny wjazd i inna zieleń?

Prezydent Arkadiusz Wiśniewski podkreśla, że zanim powstanie ostateczny projekt nowego placu, będzie chciał jeszcze raz podyskutować o nim z właścicielem galerii. Kwestią do dyskusji jest nie tylko sprawa zieleni.

- Sugestie architektów są takie, że warto zmienić wjazd na parking od strony ul. Kamiennej i spróbować umieścić go nieco inaczej, a także zrezygnować z ronda - tłumaczy Wiśniewski.

Bez względu na to jednak, czy uda się dokonać zmiany, to plac i tak najbliższych latach się zmieni. Miasto ma już podpisaną umowę z właścicielem, a inwestycja wystartuje w 2017 roku.

Stronami porozumienia w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego jest miasto oraz spółka reprezentująca właściciela galerii. Inwestycja ma kosztować 100 milionów złotych i zakończyć się w 2019 roku.