Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeśli nie zostawiłeś biletu parkingowego za szybą samochodu w strefie parkowania w Opolu, możesz mieć problem. I to duży

Edyta Hanszke
Archiwum
Od sierpnia 2018 r. nie można się już "z marszu" odwołać się w Miejskim Zarządzie Dróg w Opolu od niesłusznie wystawionego mandatu za brak biletu parkingowego.

Prawo dotyczące możliwości odwołania zmienili radni Opola uchwałą na sesji 5 lipca. Uchwała była pokłosiem kontroli Najwyższej Izby Kontroli przeprowadzonej w Miejskim Zarządzie Dróg w Opolu, w której zakwestionowano uprawnienia MZD do rozpatrywania reklamacji dotyczących bezzasadnie wystawionych mandatów za brak biletu parkingowego w strefie płatnego parkowania.

O skutkach tej decyzji przekonał się boleśnie mieszkaniec Komprachcic, który w tym tygodniu zaparkował na ulicy Minorytów w Opolu. - Wykupiłem bilet na dwie godziny, a po powrocie zobaczyłem mandat za szybą, wystawiony na 20 minut przed upływem czasu, na który obowiązywał bilet. Z dwojgiem dzieci w samochodzie pojechałem od razu z biletem i wezwaniem zapłaty do siedziby MZD - opowiada pan Andrzej. - Tam usłyszałem, że nie ma możliwości uznania tej reklamacji i muszę poczekać do wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Machnąłem ręką i uznałem, że lepiej będzie zapłacić 20 zł niż czekać, co będzie dalej - dodaje.

Przypomnijmy, że opłata za brak biletu parkingowego wynosi w Opolu 40 zł, ale jeśli zostanie uregulowana do 14 dni, stawka jest niższa - 20 zł.

Teresa Sobel-Wiej, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu na prośbę o komentarz do tej sprawy odpisała nto, że bilet za szybą auta mieszkańca Komprachcic był odwrócony i kontroler nie mógł go odczytać. Dlatego wystawił wezwanie zapłaty za brak biletu.

- Jeśli w ciągu 7 minut od wystawionego wezwania bilet zostanie zakupiony, opłata dodatkowa zostaje automatycznie anulowana, pod warunkiem, że wpisano prawidłowy numer rejestracyjny na bilecie - informuje zastępca dyrektora.

Teresa Sobel-Wiej dodaje, że po przeprowadzonej właśnie aktualizacji oprogramowania strefy płatnego parkowania wprowadzono dodatkowe udogodnienie, dzięki któremu kontroler na swoim urządzeniu może sprawdzić, czy dla danego pojazdu wykupiono bilet, w sytuacji, kiedy nie ma go szybą lub nie da się go odczytać. Ale identyfikacja jest możliwa jedynie po numerze rejestracyjnym.

Biletu z przypadkowym ciągiem cyfr i liczb nie da się przypisać do konkretnego samochodu.

Tyle że zgodnie z nowymi przepisami wymogu wpisywania numeru rejestracyjnego na bilecie parkingowym już nie ma. I taki bilet powinien być honorowany.

Parkujesz w Opolu? Numeru rejestracyjnego w parkomacie już nie musisz wpisywać

- Jednak możliwość dochodzenia swoich racji oraz obrony swoich interesów przez zobowiązanego powstaje dopiero na etapie egzekucji administracyjnej, poprzez zgłoszenie zarzutu na postępowanie egzekucyjne /art. 33 par. 1 Ustawy z dnia 17 czerwca 1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji/ - czytamy w odpowiedzi.

Rocznie kontrolerzy wystawiają w Opolu ok. 24 tysięcy wezwań do zapłaty. W ubiegłym roku dyrektor MZD uznał 2984 reklamacje w sprawie niesłusznie wystawionych wezwań.

Zalecenia pokontrolne NIK uwzględnione w uchwale rady miejskiej zamknęły tę ścieżkę odwołania. Na wszczęcie postępowania egzekucyjnego w sprawie nieuregulowanych opłat za brak biletu trzeba w Opolu czekać co najmniej miesiąc, a do kwoty mandatu - 40 zł, doliczyć niemal 12 zł kosztów administracyjnych.

Jeśli postępowanie egzekucyjne prowadzone jest w stosunku do mieszkańca Opola, to tytuł wykonawczy trafia do Wydziału Podatków i Opłat Lokalnych, Referatu Egzekucji Administracyjnej przy UM Opola, w pozostałych przypadkach tytuły wykonawcze wysyłane są do urzędów skarbowych.

Osoba, którzy otrzyma taki tytuł może złożyć zarzuty do tych instytucji. Następnie sprawa trafia z powrotem do Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu, który musi zająć w tek sprawie stanowisko.

Jeśli więc w tym trybie reklamacja nie zostaje uwzględniona, zamiast 20 zł (które możemy zapłacić przez 14 dni od daty wystawienia wezwania do zapłaty) przyjdzie nam zapłacić 52 zł.

Dlatego część ukaranych, nawet niesłusznie, reaguje jak pan Andrzej i dla świętego spokoju woli wpłacić 20 zł.

Ale nie wszyscy. Kierowca, który pojawił się w MZD w piątek w analogicznej sprawie, zapowiedział, że poczeka do postępowania egzekucyjnego i będzie dochodził wówczas swoich racji.

Jeżeli zgłoszenie zarzutu rozpatrzone jest pozytywnie dla kierowcy, nie ponosi o żadnych kosztów.

OPOLSKI PIRAT - WIDZISZ ZAREAGUJ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto