Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w sprawie rozbitej limuzyny Jacka Kurskiego. Obaj kierowcy winni

Redakcja
Do zderzenia opla i skody superb, którą prezes TVP Jacek Kurski wraz z kierowcą i rodziną wracał z festiwalu w Opolu, doszło we wrześniu 2017 roku na drodze krajowej nr 45 w Bierdzanach.
Do zderzenia opla i skody superb, którą prezes TVP Jacek Kurski wraz z kierowcą i rodziną wracał z festiwalu w Opolu, doszło we wrześniu 2017 roku na drodze krajowej nr 45 w Bierdzanach. Sylwia Dąbrowa
Samochód, którym szef TVP w 2017 roku wracał z rodziną z festiwalu w Opolu, brał udział w kolizji. Kierowcy nie poczuwali się do winy, dlatego sprawcę musiał wskazać sąd. Dziś zapadł wyrok.

Sąd uznał, że obaj kierowcy są winni popełnienia wykroczenia.

- Obaj obwinieni dopuścili się złamania przepisów ruchu drogowego - mówił sędzia Zdzisław Niklasiński z Sądu Rejonowego w Opolu, który rozpoznawał sprawę. - Pana niewłaściwe zachowanie polegało na tym, że rozpoczął pan manewr wyprzedzenia skody, nie upewniwszy się, czy może pan to zrobić bezpiecznie - tłumaczył sędzia kierowcy opla, którego auto uderzyło w limuzynę Jacka Kurskiego.

Drugi z obwinionych, czyli kierowca szefa TVP, nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku. - Pan również złamał przepisy ruchu drogowego, ponieważ rozpoczynając manewr skrętu w lewo, niedokładnie obserwował pan jezdnię i nie upewnił się, czy nie jest w tym momencie wyprzedzany - argumentował sędzia Niklasiński.

Sąd wymierzył obwinionym mężczyznom grzywny po 200 złotych oraz obciążył ich kosztami sądowymi, w wysokości 150 złotych.

Przypomnijmy. Do zderzenia opla i skody superb, którą prezes TVP Jacek Kurski wraz z kierowcą i rodziną wracał z festiwalu w Opolu, doszło we wrześniu 2017 roku na drodze krajowej nr 45 w Bierdzanach. Ucierpiały samochody, ale żadnej z podróżujących autami osób nic się nie stało.

Standardowo takie zdarzenie policjanci kwalifikują jako kolizję, nakładają na sprawcę mandat, punkty karne i kończą sprawę.

W tym przypadku mundurowi uznali, że jeden i drugi kierowca przyczynili się do zdarzenia. Obaj jednak odmówili przyjęcia mandatów, więc sprawa trafiła do sądu.

Wyrok nie jest prawomocny.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jest wyrok w sprawie rozbitej limuzyny Jacka Kurskiego. Obaj kierowcy winni - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto