Sezon kąpielowy wystartował w weekend. Wtedy na dwóch miejskich kąpieliskach - Bolko i Malinie - pojawili się ratownicy. Przy czym nie są to ludzie świadczący usługi na rzecz urzędu miasta, a osoby wykonujące zlecenie na rzecz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Okazuje się bowiem, że ratusz nie rozstrzygnął drugiego przetargu na zapewnienie dozoru ratowników na Bolko i Malinie. Trwa trzeci nabór ofert.
- Na nasze zlecenie miejskie kąpieliska będą dozorowane do końca pierwszego tygodnia lipca. Do tego czasu miasto powinno rozstrzygnąć kolejny przetarg w tej sprawie - mówi Krzysztof Machała, dyrektor MOSiR.
MOSiR odpowiada za realizację części projektu z Budżetu Obywatelskiego mającego poprawić stan Maliny. Na miejscu pojawiły się kontenery z toaletami.
- Z tego, co się orientuję, to dno zbiornika miało być też oczyszczone z moczarki. Szkoda, że to tej pory nikt tego nie zrobił. Przez tę roślinność praktycznie nie da się tu pływać! - denerwuje się pan Dariusz, który w niedzielę wypoczywał nad Maliną z dwójką dzieci.
Krzysztof Machała odpiera, że płetwonurkowie oczyszczali już dno z moczarki. - Jednakże widzimy potrzebę dodatkowych cięć, bowiem sytuacja na tym zbiorniku faktycznie nie prezentuje się najlepiej - przyznaje.
Przypomnijmy, że w tym sezonie nie będzie żadnego dozoru na wyrobisku Silesia. Nie spełnia ono wymogów ustawowych by mieć status kąpieliska, a poziom wody obniżył się do tego stopnia, że tuż na granicy wody dno opada gwałtownie w rejonie dawnej plaży. MOSiR wprowadził tam zakaz kąpieli.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?