Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowcy notorycznie parkują w tych punktach Opola, choć nie powinni. Sypią się mandaty [ZDJĘCIA]

Piotr Guzik
Straż miejska wystawia mandaty kierowcom parkującym na wylocie z ulicy Sempołowskiej.
Straż miejska wystawia mandaty kierowcom parkującym na wylocie z ulicy Sempołowskiej. Piotr Guzik
Końcówka ulicy Sempołowskiej oraz początek ulicy Czaplaka to miejsca w Opolu, w których kierowcy chętnie zostawiają auta. Robiąc to sporo ryzykują, bo straż miejska często wystawia tam mandaty.

Wylot z ulicy Sempołowskiej to miejsce, które upodobali sobie kierowcy. Często parkują tak blisko muru, że piesi muszą wychodzić na drogę. Na dodatek, jeśli sznur zaparkowanych aut ciągnie się aż do budynku, w którym działała prywatna szkoła wyższa, pojawiają się tam problemy z przejazdem.

Łatwo o mandat na ul. Sempołowskiej

Znaki o zakazie zatrzymywania po obu stronach jezdni znajdują się na wysokości skrzyżowania ulicy Sempołowskiej z ulicą Klasztorną. Zdaniem kierowców specjalnie ulokowano je tam, gdzie jest wąski odcinek drogi i nikt o parkowaniu nie myśli.

- Dopiero, gdy dojeżdża się na szczyt i widzi szeroką przestrzeń, dogodną do parkowania, człowiek spokojnie swoje auto ustawia w ciągu, nie blokując przejazdu.

A straż miejska regularnie przyjeżdża tutaj "na żer". To zrozumiałe, że strażnicy mają stać na straży prawa i przepisów, jednakże równocześnie mają służyć społeczeństwu. Skoro od tylu tygodni dostrzega problem w tym miejscu, czemu po prostu nie zawnioskuje do zarządcy drogi o postawienie znaku zakazu parkowania u szczytu ulicy, obowiązujący przed znakiem? - pyta pani Grażyna, opolanka.

Pytamy o to strażników interweniujących u wylotu ulicy Sempołowskiej. Odpowiadają, że znaki są zamontowane w sposób właściwy, a kierowcy zostawiając auto w razie braku pewności, czy robią to w miejscu do temu dozwolonym, powinni zejść w dół ulicy i sprawdzić oznakowanie pionowe.

Uważaj gdzie parkujesz przy ul. Czaplaka

Innym miejscem, w którym łatwo dostać mandat za parkowanie w miejscu niedozwolonym, jest odcinek ulicy Czaplaka od skrzyżowania z ulicą Grunwaldzką aż do okolic budynku, w którym mieszczą się dwie kawiarnie. Parkowanie było tam dozwolone do grudnia 2018 roku.

Wtedy - na wniosek opolan skarżących się na konieczność przeciskania się pomiędzy parkującymi samochodami, ogrodzeniem posesji oraz lampami, które zainstalowano tam w ostatnich miesiącach - część miejsc parkingowych zlikwidowano.

Mimo to kierowcy zostawiają tam auta.

Krzysztof Maślak, komendant Straży Miejskiej w Opolu, informuje, że po zmianach na ul. Czaplaka w Opolu funkcjonariusze interweniowali ponad 20 razy w związku z niewłaściwym parkowaniem pojazdów na chodniku.

Skutki są różne. Zdarza się, że mundurowi wystawiają kierowcom mandaty, jak i wydają pouczenia. Zdarzyły się też interwencje, które będą miały swój finał w sądzie, bowiem właściciele pojazdów odmówili przyjęcia mandatów.

- Czynności podejmowane są codziennie przez rejonowego Straży Miejskiej i wszystkie nieprawidłowości są eliminowane. Każde zgłoszenie w tej sprawie jest sprawdzane i podejmowane są czynności adekwatne do zdarzenia - mówi Krzysztof Maślak.

Należy dodać, że pomimo zmiany organizacji ruchu na ul. Czaplaka, piesi nadal skarżą się na wąskie przejście na wysokości kawiarni. - Miasto powinno zlikwidować jeszcze te miejsca, by matka z wózkiem czy dwie osoby idące obok siebie mogły tędy przejść swobodnie - komentuje pani Joanna, mieszkanka okolicy.

Dlaczego taksówkarze walczą z Uberem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto