Podczas niedzielnej konwencji PiS w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Violetta Porowska podkreślała, że w ciągu 18 lat XXI wieku w Opolu nie wybudowanego żadnego mostu na Odrze. Obiecała, że jeśli wygra wybory, to taki most w mieście powstanie. Deklarowała też lobbowanie na rzecz powstania nowego węzła na autostradzie A4 w rejonie Prószkowa.
Violetta Porowska nie szczędziła też krytyki konkurentom. O 12 latach rządów Platformy (2002-2014 – dop. red.) mówiła, że lepiej "miłościwie spuścić na nie zasłonę milczenia". Zaznaczała, że ugrupowanie jest w tak złym stanie, że "kandydata na prezydenta Opola ma z łapanki, i to drugiej".
Ale najmocniej uderzyła w urzędującego Arkadiusza Wiśniewskiego.
– Co zostanie po jego czteroletniej kadencji? Tysiące wyciętych drzew, zabetonowane miasto, skłóceni mieszkańcy oraz mieszkania, za wynajęcie których na start trzeba wyłożyć kilkadziesiąt tysięcy złotych – wyliczała.
Violetta Porowska wskazała też, że prezydent Opola w tej kadencji przedstawił mnóstwo „propozycji widmo”, a jednocześnie niewiele z nich zrealizował. Określiła też Arkadiusza Wiśniewskiego „królem Facebooka”, zarzuciła brak szacunku dla opolan oraz nieumiejętność w zarządzaniu budżetem Opola, mającym świadczyć o jego braki wizji rozwoju i kształtowania miasta.
- Tylko na zamkniętej konwencji PiS, na której nie ma miejsca na dialog, można głosić tezy tak oderwane od rzeczywistości, które padły z ust Violetty Porowskiej – komentuje Łukasz Sowada, szef klubu radnych prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego i przedstawiciel sztabu jego komitetu.
- Po raz kolejny pokazała, że nie ma nic do zaproponowania dla Opola a lista jej dokonań dla miasta jest pusta. Opolanie mają prezydenta sprawdzonego w działaniu i nie potrzebują namiestnika Jarosława Kaczyńskiego – przekonuje.
Łukasz Sowada przekonuje, że Arkadiusz Wiśniewski od czterech lat konsekwentnie realizuje politykę miasta otwartego, przyjaznego wszystkim grupom społecznym i ludziom o różnych poglądach.
- Nie sposób nie zauważyć, że Opole jest liderem wielu ogólnopolskich rankingów. Budujemy otwarte europejskie miasto z myślą o kolejnych pokoleniach. W ostatnich latach wydaliśmy ponad 300 mln na inwestycje, a kolejne 600 pozyskaliśmy z funduszy unijnych. Opolu potrzebna jest kontynuacja – uważa.
- Tego dokonać można tylko mając na uwadze dobro małej ojczyzny, a nie interes wielkiej polityki. Duże partie polityczne nie rozpoznają potrzeb lokalnej społeczności, a partyjne obietnice nie przekładają się na potrzeby mieszkańców. Im mniej układów politycznych w samorządach, tym lepiej dla Polski. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski przez ostatnie lata udowodnił, ze potrafi kochać Opole bez wskazań partyjnych centrali – stwierdza Łukasz Sowada.
OPOLSKIE INFO - 7.09.2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?