Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kontrola PIP w MZK w Opolu. Kierowcy mieli mnóstwo zaległych urlopów. Rekordzista aż 67!

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Wskutek kontroli PIP w MZK wprowadzono plan naprawczy
Wskutek kontroli PIP w MZK wprowadzono plan naprawczy Piotr Guzik
Pod koniec wakacji ponad setka pracowników Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego w Opolu miała pięć lub więcej dni niewybranych urlopów. Większość stanowili kierowcy – wynika z kontroli Państwowej Inspekcji Pracy. W spółce wprowadzono plan naprawczy.

Kontrola PIP w MZK trwała od początku sierpnia do pierwszych dni października. Obejmowała sprawdzenie przestrzegania czasu pracy w zakładzie, wynagradzania jak i odbioru dni wolnych.

Kontrola PIP: Duże zaległości w urlopach w MZK

I w tym ostatnim przypadku kontrolerzy dopatrzyli się poważnego problemu. Okazało się bowiem, że na koniec wakacji na 324 pracowników MZK aż 114 z nich miało pięć lub więcej zaległych dni urlopu do wybrania. W przypadku części z nich stwierdzono, że posiadają pełny urlop (czyli 26 dni wolnego) za lata 2018 i 2017, a także częściowo za 2016 r.

Kontrolerzy stwierdzili, że większość pracowników posiadających zaległości to kierowcy autobusów. Rekordzista posiadał 67 dni zaległego urlopu. Były też dwie osoby posiadające po 59 takich dni oraz jedna mająca ich 58. W sumie stwierdzono, że 39 pracowników ma 26 lub więcej dni urlopów do wybrania.

W protokole pokontrolnym czytamy, że pracodawca tłumaczył tę sytuację brakami personalnymi, absencjami chorobowymi wśród kierowców oraz powiększeniem Opola, co zaowocowało wydłużeniem szeregu linii autobusowych.

Monika Krawczyk, zastępca Okręgowego Inspektowa Pracy w Opolu, informuje, że owocem kontroli jest zobowiązanie MZK do tego, aby zlikwidować zaległości urlopowe pracowników.

- Istnieje bowiem poważne ryzyko, że najstarsze zaległości najzwyczajniej w świecie przepadną – stwierdza i zapowiada, że w spółce przeprowadzona będzie ponowna kontrola tej kwestii.

W MZK wprowadzono plan naprawczy

Na początku października średnia zaległość w dniach wolnych wśród kierowców wynosiła ponad 8 dni. Opolski ratusz informuje, że w spółce wprowadzono plan naprawczy i że średnia ta maleje.

- W miesiącach wrzesień-październik łącznie udzielono 650 dni urlopu. W listopadzie z kolei udzielono dotychczas 208 dni, natomiast na grudzień już 300 dni urlopu – wylicza Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik urzędu miasta.

Tadeusz Stadnicki, prezes MZK, przekonuje, że zaległości urlopowe to przede wszystkim efekt braku kierowców na rynku pracy przy znaczącej fluktuacji pracowników. - Na przykład w latach 2017 i 2018 stosunek pracy został zakończony z 52 osobami, w tym 20 osób odeszło na emeryturę, a rynek niewiele oferował – wskazuje.

W MZK na początku tego roku na etatach zatrudnionych było 160 kierowców. - Obecnie to już 180 etatów i dodatkowo 10 etatów na umowach cywilnoprawnych. W przeliczeniu na osoby zatrudnione to już liczba 214 kierowców – wylicza Tadeusz Stadnicki.

Prezes MZK informuje, że spółka stara się pozyskiwać kierowców m.in. poprzez współpracę z Powiatowym Urzędem Pracy, a także program premiowania pracowników, którzy przyczynili się do rekrutacji nowych kierowców.

„Nadal brakuje kierowców”

Jak przyznaje Wiesław Wróblewski, przewodniczący rady nadzorczej MZK, firma nadal potrzebuje kierowców.

- Co najmniej kilkunastu, jeśli chcemy myśleć o poprawie dostępności do usług spółki. Mowa tutaj przede wszystkim o zwiększeniu częstotliwości kursowania autobusów. Z badań wynika, że jest to coś bardzo oczekiwanego przez pasażerów. Jeśli jednak nie uda się zwiększyć zatrudnienia, to ten cel trudno będzie zrealizować – stwierdza.

- Już obecne zatrudnienie jest na styku zapewnienia funkcjonowania obsługi autobusów przy obecnym kształcie linii i połączeń. Zwiększenie ilości zatrudnionych kierowców jest konieczne choćby dlatego, aby nie było sytuacji, jaka zdarzała się już w innych miastach z powodu braków kadrowych, czyli zawieszania pewnych linii bądź połączeń – przyznaje Wiesław Wróblewski.

Podkreśla, że w radzie nadzorczej MZK jest przedstawiciel załogi zakładu. – I on nie sygnalizował, żeby w firmie były problemy z zaległościami urlopowymi czy z przemęczeniem kierowców – mówi.

- W przestrzeni publicznej pojawiły się komentarze, że to właśnie było przyczyną wypadku autobusu MZK z połowy sierpnia, kiedy kierowca wjechał na posesję w Chróścinie. Jako rada natychmiast poleciliśmy zbadać tę kwestię. Ale okazało się, że kierowca ten w czerwcu był na dwutygodniowym urlopie i miał jeszcze trzy dni urlopu do wykorzystania – opisuje Wiesław Wróblewski.

Prezes: Zastrzeżenia tylko do urlopów

Tadeusz Stadnicki zaznacza, że firma nie udziela urlopów w sytuacji, gdy ten nie był wcześniej zaplanowany i nie można znaleźć zastępstwa. Wskazuje, że zgodnie z kodeksem pracy osoba pracująca w niedziele powinna korzystać co najmniej raz na cztery tygodnie z niedzieli wolnej od pracy.

- Spółka zapewnia korzystniejszy rozkład i co trzecią niedzielę wolną. Ta kwestia nie dotyczy kierowców pracujących w przerywanym czasie pracy, na liniach szczytowych, oraz kierowców obsługujących autobusy przegubowe. W obu przypadkach pracują od poniedziałku do piątku – wylicza.

Prezes MZK zauważa, że kontrole PIP prowadzone w spółce w 2019 trwały łącznie trzy miesiące i miały bardzo szeroki, wielowątkowy charakter. – Obejmowały całokształt działalności spółki i prowadzonej aktualnie modernizacji zajezdni. Natomiast końcowe wnioski inspektorów pracy obejmują wyłącznie uwagi w odniesieniu do kwestii wykorzystania zaległych urlopów pracowników – stwierdza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kontrola PIP w MZK w Opolu. Kierowcy mieli mnóstwo zaległych urlopów. Rekordzista aż 67! - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto