Korki w Opolu na skrzyżowaniu ulicy Kośnego z Katowicką. Przez remont placu Kopernika

Odcinek ulicy Żeromskiego pomiędzy skrzyżowaniami z Kośnego i Ozimską został niemalże całkowicie zamknięty dla ruchu samochodowego. Z tego względu kursujące tym odcinkiem autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego przekierowano właśnie na ul. Kośnego.

Aby ułatwić im wyjazd z tej ulicy, na skrzyżowaniu z ul. Katowicką zmieniono organizację ruchu. Do tej pory auta jadące Katowicką zawsze miały pierwszeństwo. Od poniedziałku jest tak tylko w przypadku pojazdów poruszających się w kierunku Szpitala Wojewódzkiego i kampusu Uniwersytetu Opolskiego. Kierowcy jadący w stronę przeciwną, w stronę skrzyżowania z ul. Ozimską, muszą ustąpić pierwszeństwa samochodom i autobusom wyjeżdżającym z ulicy Kośnego.

- Codziennie dojeżdżam ulicą Katowicką do pracy w rejonie ulicy 1 Maja. Do tej pory nawet w godzinach szczytu przejazd był w miarę sprawny. Teraz zdarza się, że na Katowickiej robi się spory korek, bo trzeba wypuszczać tych, którzy z prawej wyjeżdżają z Kośnego – skarży się pan Daniel, opolanin.

Problemem jest też fakt, że nie brak osób jeżdżących na pamięć. Dlatego zdarza się, że kierowcy jadący ul. Katowicką wymuszają pierwszeństwo na tych, co chcą wydostać się z ul. Kośnego. – Pozostaje tylko czekać na stłuczkę – stwierdza pan Daniel.

Zbigniew Bahryj, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg, podkreśla, że taka organizacja ruchu w tym miejscu została przygotowana i wprowadzona przez wykonawcę robót na pl. Kopernika. – Zamierzam wysłać swoich pracowników, by poobserwowali sytuację w tym miejscu. Na tej podstawie w razie konieczności wskażemy poprawki – zapowiada.

- Pamiętajmy jednak, że teraz na zmiany jest za wcześnie. Zawsze jest tak, że kierowcy potrzebują nieco czasu, by przyzwyczaić się do nowej organizacji ruchu. Zwykle pierwszych kilka dni jest problemowych, a potem sytuacja się normuje, bo ludzie wyszukują sobie alternatywne trasy – argumentuje dyrektor MZD.

Zobaczcie, jak zmienia się plac Mikołaja Kopernika w Opolu