Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus w Opolu. Puste parki i bulwary nad Odrą. Straż Miejska pilnuje, czy nikt nie łamie zakazu

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Koronawirus w Opolu. Puste parki i bulwary nad Odrą. Okolice patroluje Straż Miejska. Parking na Wyspie Bolko został zamknięty.
Koronawirus w Opolu. Puste parki i bulwary nad Odrą. Okolice patroluje Straż Miejska. Parking na Wyspie Bolko został zamknięty. Piotr Guzik
Od środy obowiązuje zakaz korzystania z parków i bulwarów. Ma to związek z walką z epidemią koronawirusa. Na Wyspie Bolko w Opolu alejki patrolują strażnicy miejscy w radiowozie. Nie wszyscy stosują się do nowych przepisów.

Nowe obostrzenia mające pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania koronawirusa zapowiedziano we wtorek 31 marca. Jednym z nich jest wprowadzenie zakazu korzystania z parków, bulwarów, plaż i promenad. Przedstawiciele rządu argumentowali, że w tych miejscach pomimo restrykcji dochodziło do gromadzenia się ludzi, co zwiększało ryzyko przenoszenia wirusa.

Koronawirus w Opolu. Straż Miejska patroluje alejki

W przypadku Wyspy Bolko zamknięciu parku sprzyjają prace prowadzone na moście im. Sendlerowej. Prace doszły do takiego etapu, że wstęp na przeprawę dla osób postronnych i tak nie był możliwy.

Pozostała jeszcze kwestia parkingu na Wyspie Bolko i dojazdu do niego od strony ul. Krapkowickiej. O ile do samego parkingu można dojechać bez problemu, to na wjazdach Straż Miejska ustawiła bariery. Wejścia do parku wygrodzono taśmą.

Po parkowych alejkach porusza się patrol Straży Miejskiej w radiowozie. Mundurowi pilnują, czy nikt nie łamie nowych restrykcji. Alejki parkowe świeciły w środę pustkami. Nie było widać ani pieszych, ani rowerzystów. Podobnie było w przypadku sąsiedniego Parku 800-lecia Opola.

Koronawirus w Opolu. Kolejki przed sklepami

Co innego bulwary i park nad Odrą. Tutaj można było zobaczyć pojedyncze spacerujące osoby. Tłumaczyły to koniecznością wyjścia z domu i przewietrzenia się. - To dla zdrowia, a tego przepisy już chyba nie zakazują? - pytała starsza pani.

Urząd miasta zaznacza, że strażnicy miejscy w pierwszej kolejności będą pouczać osoby łamiące zakazy. W razie uporczywego ich naruszania, mogą się posypać mandaty.

Na ludzi bez problemu można za to było się natknąć w okolicy sklepów. W tych również obowiązują nowe regulacje, w myśl których wewnątrz mogą przebywać maksymalnie trzy osoby na jeden punkt kasowy. Stąd kolejki przed sklepami zarówno sieciowymi, jak i osiedlowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto