Kradzieże rowerów w Ozimku. Policjanci zatrzymali do sprawy dwóch mieszkańców województwa śląskiego

Policjanci z Ozimka i Opola od kilku dni pracowali nad sprawą kradzieży rowerów, do których doszło w kwietniu tego roku na terenie gminy. Wszystkie jednoślady ginęły w momencie, gdy właściciele na krótki czas zostawiali je niezabezpieczone, np. przed sklepem czy w okolicy szkoły.

- Funkcjonariusze podejrzewali, że za kradzieżami stoją osoby spoza naszego województwa - informuje starszy sierżant Przemysław Kędzior z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Mundurowi ustalili, że skradzione rowery mogą znajdować się w jednym ze śląskich lombardów. Następnego dnia nie mieli już żadnych wątpliwości. W wytypowanym lombardzie znaleźli wszystkie trzy jendoślady.

Następnie kryminalni ustalili tożsamość mężczyzn, podejrzewanych o te kradzieże. Okazali się nimi dwaj 30-letni mieszkańcy województwa śląskiego.

- Wspólnie mieli jeździć po Opolszczyźnie osobowym volkswagenem i w ten sposób namierzać niezabezpieczone rowery - dodaje Przemysław Kędzior.

Obaj zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach. Usłyszeli zarzuty kradzieży, do których przyznali się. Za takie przestępstwo grozi im kara do 5 lat więzienia. Dodatkowo jeden z nich odpowie za prowadzenie pojazdu po cofnięciu uprawnień do kierowania.

Policjanci apelują:

• Nigdy nie pozostawiajmy nieprzypiętego roweru przed miejscem ogólnie dostępnym!
• Zostawiając rower w piwnicy bądź na balkonie zastanówmy się, czy jest to rzeczywiście dobrze zabezpieczone miejsce.
• Zapiszmy numer ramy oraz inne numery nabite na rowerze, trzymajmy dokumenty potwierdzające zakup roweru a także zróbmy mu zdjęcie. W przypadku kradzieży przekażemy te dane policji.
• Pozostawiając rower w miejscu ogólnodostępnym, w miarę możliwości pozostawmy go w miejscu monitorowanym np. obok kamery miejskiej.

Zobacz też: Rowery Opole - polityka rowerowa władz miasta