Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Król Artur: Legenda miecza" – epicka fantastyczna przygoda

Małgorzata Kroczyńska
W roli króla Artura (na pierwszym planie) - Charlie Hunnam.
W roli króla Artura (na pierwszym planie) - Charlie Hunnam. Warner Bros
Król Artur, legendarny celtycki władca Brytów to wdzięczny temat dzieł literackich i filmowych. Kolejna historia od piątku na ekranach kin.

Reżyserem najnowszej opowieści o królu Arturze jest Guy Ritchie. W jego epickiej, przygodowej opowieści fantasy „Król Artur: Legenda miecza” z Charliem Hunnamem w roli tytułowej to obrazoburcze podejście do znanej, klasycznej legendy o Excaliburze.

Ojciec małego Artura zostaje zamordowany, a Vortigern, jego wuj i morderca w jednej osobie, siebie ogłasza królem. Artur, odarty z prawa, które powinno mu przysługiwać z racji urodzenia, nie ma pojęcia, kim właściwie jest.

Przechodzi ciężką szkołę życia, dorasta na ulicy i się do takiego życia świetnie przystosował, jest takim ulicznym cwaniaczkiem. Kiedy jednak udaje mu się wyciągnąć miecz ze skały, wziąć do ręki Excalibura i poczuć jego moc, dotychczasowe życie Artura zmienia się nie do poznania. Teraz musi wraz ze swoim ludem ruszyć do walki z tyranem, udowodnić, że jest godzien swego królewskiego dziedzictwa.

Obok odtwórcy roli głównej na ekranie oglądamy także Jude’a Lawa w roli jego antagonisty, szalonego despoty Vortigerna, grają także Eric Bana i piękna Astrid Berges-Frisbey.

Za oceanem film już zarabia miliony. Recenzenci chwalą zwłaszcza kreacje aktorskie.

czwartek - 201.15; piątek - 12.45, 18.15; sobota, niedziela - 12.45, 18.30.

piątek, sobota, niedziela - 20.30, 21.15. Film trwa 126 min.

Zobacz też: David Beckham i Guy Ritchie o pracy nad filmem „Król Artur: Legenda miecza”. „To jak przebywanie w gronie rodziny”

Źródło: Associated Press/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto