Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krystian Kobyłka: Mamy powody do dumy

Natalia
Sławomir Mielnik
Rozmowa z Krystianem Kobyłką, dyrektorem Opolskiego Teatru Lalki i Aktora im. A. Smolki.

Mijający rok dla „lalek” był przełomowy, teatr został gruntownie przebudowany, zyskał nową szatę i nowe powierzchnie. A co za tym idzie, pewnie i nowe możliwości?
Rozbudowa sprawiła, że możemy sobie teraz pozwolić na większy rozmach inscenizacyjny. Zyskaliśmy nową scenę na piętrze. Generalnie naszym widzom stworzyliśmy większy komfort. Mamy więcej miejsca, choćby wspaniałe foyer, gdzie - po raz pierwszy - przygotowujemy dużą wystawę przepięknych szopek, wykonanych przez uczniów opolskich szkół. Otworzymy ją w styczniu. Dzięki przebudowie możemy też poszerzyć naszą ofertę w sferze edukacyjnej, zapraszać do nas dzieci i młodzież nie tylko na przedstawienia. Realizujemy na przykład wspólny projekt z Regionalnym Centrum Rozwoju Edukacji. A mogę się pochwalić, że jeśli chodzi o tę sferę edukacyjną, w której mieszczą się organizowane przez nas warsztaty i dla dzieci, i dla nauczycieli, czy lekcje teatralne, jesteśmy wiodącą sceną lalkową w kraju.

Duże wrażenie robi sam budynek, jest przykładem takiej nowoczesnej miejskiej architektury...
Od momentu otwarcia odnowionego teatru opolanie chętnie tu przychodzą, robią sobie zdjęcia. Myślę, że wielu zwróci też uwagę na ekran multimedialny, zawieszony na ścianie zewnętrznej. Dotąd traillery do nowych spektakli prezentowaliśmy tylko w internecie. Teraz będziemy jeszcze puszczać także na tym ekranie. Mamy też parę innych pomysłów na to, jak go wykorzystać.

Jako gospodarz prestiżowej imprezy - Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów Lalek możecie teraz bez wstydu podejmować gości.
Zdecydowanie tak. Mało tego, my już dziś mamy na spektaklach coraz więcej widzów spoza Opolszczyzny, którzy do nas przyjeżdżają najczęściej w niedzielę. Mieliśmy na przykład gości z Wrocławia, ale i z Poznania, nawet z Krakowa. Rodzina, która przyjechała z Dolnego Śląska specjalnie na spektakl „Mr Scrooge” , była zachwycona samym przedstawieniem, ale bardzo spodobał im się także nasz teatr. I ci rodzice z dziećmi obiecali, że jeszcze nie raz nas odwiedzą.

To miło. A jak już rozmawiamy o spektaklach, to podsumujmy ten 2014 rok w OTLiA także w sferze artystycznej. Jaki był?
W tym roku zrealizowaliśmy pięć premier: „35 Maja”, „Bajka o szczęściu”, „Waiting for the Rain”, „Szpak Fryderyk” i „Liściki na wiatr”. Bez fałszywej skromności powiem, że każde z tych przedstawień można z powodzeniem pokazywać na różnych festiwalach. Zresztą takie zaproszenia już się pojawiają. Trzeba też, jak sądzę, przypomnieć, że spektakl „Waiting for the Rain” został zrealizowany w ramach dużego kilkuletniego projektu europejskiego pod hasłem „Spotkanie Odyseja”. W ramach tego wydarzenia dużo się działo w Opolu, do współpracy zaprosiliśmy m.in. studentów i pracowników naukowych Uniwersytetu Opolskiego, była konferencja naukowa na temat migracji, były warsztaty, wystawy. Przedstawienie „Waiting for the Rain” po premierze w Opolu, graliśmy jeszcze w Berlinie, Pradze, Kopenhadze, w Helsinkach. A 2016 roku wyjeżdżamy z tym spektaklem na wyspy greckie.

Wspomniał pan o festiwalach. Inne opolskie spektakle też na nich się w tym roku pokazywały?

Wyjeżdżaliśmy przede wszystkim z przedstawieniem „Morrison/Śmiercisyn” Pawła Passiniego. Pokazaliśmy je na festiwalu „Kontrapunkt” w Szczecinie, na Dniach Sztuki Współczesnej w Białymstoku, na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym „Sąsiedzi” w Lublinie, w Warszawie w ramach Światowego Kongresu ASSITEJ Teatrów dla Dzieci i Młodzieży oraz na specjalnej edycji festiwalu „Korczak”. Z kolei nasze „Światełko”, spektakl dla dzieci, graliśmy na międzynarodowym festiwalu w Bielsku-Białej.

W przyszłym roku odbędzie się też kolejny festiwal w Opolu. W 2013, bo przypomnijmy, że to impreza planowana w cyklu dwuletnim, OFTL ze względu na przebudowę, zamiast w październiku odbył się w maju. I okazało się, że to bardzo dobry miesiąc dla tej imprezy.
Mogliśmy wyjść z festiwalem poza budynek teatru, bo pora roku temu sprzyjała. Plenerowe spektakle cieszyły się dużym zainteresowaniem. Zostaliśmy więc przy maju i w przyszłym roku zaplanowaliśmy kolejną edycję OFTL od 4 do 9 maja. A ten rok kończymy naprawdę z dużą satysfakcją. I wszyscy w teatrze życzylibyśmy sobie, by ten następny nie był gorszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto