O tym, że doszło do pożaru, poinformował służby jeden z okolicznych mieszkańców, którzy usłyszał trzask paleniska, wyjrzał zza okno i zobaczył, jak płonie jedna z instalacji na placu zabaw.
- W akcji gaśniczej wzięło udział 15 strażaków. Na miejscu zastaliśmy zjeżdżalnię całkowicie objętą ogniem. Przystąpiliśmy do gaszenia, a później pianą gaśniczą zabezpieczyliśmy także tlące się elementy tworzywa i mat zabezpieczających – mówi mł. bryg. Tomasz Pierzchała, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu.
Policja: zrobimy wszystko, aby ustalić sprawcę
W związku z tym, że do podpalenia doszło w nocy, dopiero nad ranem policja mogła przeprowadzić oględziny miejsca zdarzenia. Pewne na tę chwilę jest jedno – było to podpalenie.
- W tej chwili prowadzimy już śledztwo, które ma wykryć sprawcę lub sprawców tego zdarzenia. Zrobimy wszystko, aby ustalić kto w ten bezczelny i chuligański sposób zniszczył własność dzieci – podkreśla asp. Agnieszka Nierychła, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Z kolei urząd miasta złożył na komendzie zawiadomienie o zniszczonym mieniu. Jak podkreśla Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza - nowy plac zabaw nie został nawet jeszcze oddany do użytku.
- Sprawę zgłosiliśmy także do ubezpieczyciela, aby jak najszybciej odbudować zniszczone urządzenia – tłumaczy.
Nowy plac nie doczekał się nawet oficjalnego otwarcia
Na miejscu udało nam się porozmawiać z mieszkańcami okolicznych bloków przy ul. Nysy Łużyckiej, którzy zgodnie mówili, że są wstrząśnięci nocnym podpaleniem placu zabaw.
- Jak podłym i złym człowiekiem trzeba być, aby podpalić dzieciom plac zabaw? Komu to przeszkadzało? Plac w końcu przybrał ładną formę, bo wcześniejszy trudno było nazwać placem zabaw z prawdziwego zdarzenia – mówiła nam mieszkanka Opola.
Była tutaj malutka piaskownica, zdewastowane ławki, jeden trzepak i po jednej huśtawce i malutkiej zjeżdżalni. Nic więc dziwnego, że dzieci z placu korzystały sporadycznie. Częściej niż dzieci można tu było za to spotkać młodzież pijącą piwo.
Z kolei jeden z mieszkańców zwrócił uwagę, że około godz. 20 widział na ławce przy placu siedzącą młodzież. Ta informacja została już przekazana policji.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?