Ktoś wybił szybę w drzwiach wejściowych do zamkniętego sklepu na rogu ulic Kośnego i Czaplaka. Na razie jednak z ustaleń policji wynika, że ze sklepu nic nie zginęło.
O stłuczonej szybie zawiadomił policję właściciel sklepu. Na miejscu pojawili się nie tylko policjanci, ale i przedstawiciele sanepidu.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że ze sklepu nic nie zginęło - przyznaje Elżbieta Skiba z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Obecnie trwa inwentaryzacja towaru w tym dopalaczy.
Okazuje się bowiem, że w sklepie na Kośnego wciąż były dopalacze.
Przedstawiciele sanepidu tłumaczą, że do tej pory nie mieli możliwości wejścia do sklepu, gdyż z jego właścicielem nie było kontaktu.
Dopalacze trafią teraz do policyjnego depozytu.
Przypomnijmy, że kilkanaście dni temu z tego sklepu zerwano plomby, które zainstalowała policja i sanepid podczas ogólnopolskiej akcji zamykania lokali z dopalaczami.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?