Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lecznicze wysysacze

Mariusz Patrzyk
Zygmunt Dynowski przy kuwetach z pijawkami. Fot. M. Patrzyk
Zygmunt Dynowski przy kuwetach z pijawkami. Fot. M. Patrzyk
W opolskim przedsiębiorstwie zajmującym się wdrażaniem biotechnologii i inżynierii genetycznej prowadzona jest jedyna w Polsce przemysłowa hodowla pijawek lekarskich. Ludzie stosowali pijawki „od zawsze”.

W opolskim przedsiębiorstwie zajmującym się wdrażaniem biotechnologii i inżynierii genetycznej prowadzona jest jedyna w Polsce przemysłowa hodowla pijawek lekarskich.

Ludzie stosowali pijawki „od zawsze”. Intuicyjnie wyczuwali, że mają niesamowite wręcz własności lecznicze. Nie wiedzieli tylko dlaczego. Malunki, przedstawiające przykładanie pijawek znaleziono nawet w egipskich grobowcach datowanych na 1500 lat przed naszą erą.

W XVIII stuleciu powszechnie uważano pijawki za panaceum na wszystkie choroby. Całkowicie zresztą niesłusznie. Dziś wiemy już, że niestety nie leczą wszystkiego. W połowie XIX wieku, wraz z rozwojem medycyny i farmakologii wykpiwana przez coraz lepiej wykształconych lekarzy „ludowa” praktyka stosowania pijawek zaczęła wygasać.

Obecnie, paradoksalnie dzięki rozwojowi tych samych nauk, pijawki triumfalnie wracają. Wiadomo coraz więcej o ich niezwykłych możliwościach. Leczą nie poprzez wysysanie krwi. Lecznicze właściwości ma ślina tych stworzeń.

– Dzisiaj pijawka uważana jest za żywe, miniaturowe laboratorium farmakologiczne. Ślina pijawek zawiera blisko 200 związków chemicznych o bardzo pożądanych właściwościach leczniczych. Opisano już ponad 60 z nich. Najważniejsza jest hirudyna – antykoagulant zmniejszający krzepliwość krwi – tłumaczy Zygmunt Dynowski, właściciel jedynej w Polsce fermy pijawek.

Pan Dynowski prowadzi przedsiębiorstwo Bio-Gen, zajmujące się zastosowaniem biotechnologii i inżynierii genetycznej między innymi w produkcji roślin. Pijawki hoduje od trzech lat.

– W Polsce pijawki są co prawda pod ścisłą ochroną, ale mimo to gatunek mający zastosowanie w medycynie – pijawka lekarska (hirudo medicinalis) – został prawie wytrzebiony. Zaczynałem więc od sprowadzonych aż z Anglii stu sztuk. – wyjaśnia.

Obecnie w zakładzie Bio-Genu w Namysłowie żyje i rozmnaża się w sterylnych warunkach ponad 13 tysięcy pijawek. Hodowane są w kuwetach, w których woda utrzymywana jest w odpowiedniej temperaturze i czyszczona systemem przemyślnych filtrów. Pijawki mogą przeżyć nawet 30 lat. Na fermie pana Dynowskiego karmione są specjalnymi krwistymi kiełbaskami, dostarczanymi pod nadzorem weterynaryjnym z dwóch ubojni zwierząt.

– Ale tak naprawdę to marzą chyba tylko o ludzkiej krwi – mówi ze śmiechem pan Dynowski. – Podobno postawiona na człowieku pijawka nie przestaje ssać nawet po przecięciu na pół. A właśnie to ssanie wspomaga miejscowy krwioobieg i przyśpiesza leczenie ran.

Po pijawki z Namysłowa zwraca się coraz więcej klientów. Pytają o nie lekarze, chorzy przyjeżdżają z najodleglejszych zakątków kraju. Dla wszystkich zainteresowanych Zygmunt Dynowski zorganizuje niebawem cykl szkoleń. – Wykładowcami będą najlepsi specjaliści z Europy i Stanów Zjednoczonych – zapewnia.

Zabieg hirudoterapii (tak naukowo nazywa się stawianie pijawek) nie jest specjalnie skomplikowany. Musi być jednak wykonany przez osobę zaznajomioną z podstawowymi zasadami terapii, a najlepiej przez wyszkolonego hirudoterapeutę. Pijawki przykłada się w punktach właściwych dla konkretnych schorzeń, zlokalizowanych prawie tak samo jak w przypadku akupunktury.

Opita krwią pijawka po zabiegu musi „odpoczywać” minimum 30 dni. Dopiero po tym okresie pozbywa się szkodliwych substancji, które mogła zassać od chorego. Ze względu na możliwość przenoszenia chorób te same pijawki używać może wyłącznie jedna osoba. W żadnym wypadku nie należy stosować pijawek kupionych z niepewnego źródła, na przykład na bazarze.

Pijawkami nie wolno leczyć anemii i hemofilii. Nie należy stosować ich w czasie ciąży. Natomiast, jak przyznają kardiolodzy, hirudyna daje doskonałe rezultaty w profilaktyce zawałowej. Stosowanie pijawek sprawdza się też w leczeniu niepłodności, chorób przewodu pokarmowego a nawet migreny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto