Dary zaczęły trafiać tam od soboty. Przyjmują je pracujący tam wolontariusze.
- Kochani, odzew z Waszej strony jest wielki! Jesteście wspaniali i z całego serca Wam za to dziękujemy.
Prosimy, kierujcie się przede wszystkim informacjami zamieszczonymi w naszych postach.
W tej chwili najpotrzebniejsze są łóżka polowe, materace, śpiwory, poduszki, koce, ręczniki.
Dziękujemy - czytamy na fb CH Turawa Park.
Do CH Turawa kierowani są także Ukraińcy, którzy najpierw trafiają do prowadzonego przez ich rodaków ośrodka samopomocy w Centrum Aktywizacji Społecznej w Opolu przy ul. Krakowskiej.
- Niektórzy z nas mieszkają w Opolu już od kilkunastu lat, więc my już jesteśmy z Opola, tymczasem większość ludzi na Ukrainie nie wie nawet, że Opole istnieje – mówi koordynatorka wolontariuszy Aleksandra Konovalova. – Staramy się dotrzeć z informacją o naszym ośrodku do ludzi przekraczających obecnie polską granicę. Mamy tu dla nich noclegi odzież, żywność i adresy osób, które chcą przyjąć uchodźców do swoich domów. Nawet z dziećmi i zwierzętami.
W udostępnionych przez Miasto Opole pomieszczeniach Centrum Aktywizacji Społecznej przy ul. Krakowskiej 32 ośrodek koordynujący pomoc dla przybywających do Opola uchodźców utworzyli wolontariusze skupieni wokół Oleksandry Altufievej, która od wielu lat pomaga Ukraińcom przyjeżdżającym do Opola do pracy lub na studia.
Ośrodek kieruje uchodźców m.in. do Centrum Turawa Park gdzie w hali dawnego marketu budowlanego zorganizowano noclegi dla 190 osób i gromadzone są dary. Ponadto w ośrodku przy ul. Krakowskiej potrzebującym udzielana jest pomoc psychologiczna.
Każdy kto chciałby zaoferować uchodźcom bezpłatny nocleg może się kontaktować z ośrodkiem pod adresem: [email protected]. Aktualne informacje na https://www.facebook.com/wowopole
Dary należy kierować bezpośrednio do centrum pomocy w Turawa Park.
W niedzielę w centrum pomocy Turawa Park pracowała m.in. wolonatariuszka Anna Przybylska-Boczar.
- W sobotę po południu dostałam SMS od koleżanki z informacją, że Centrum Turawa Park udostępniło halę na zbiórkę pomocy dla uchodźców z Ukrainy, złapałam kilka rzeczy do torby i jak stałam poszłam je tam zanieść – opowiada wolontariuszka. – Zastałam dawny „Praktiker” zamknięty i tylko jeszcze jedna pani też szukała tego ośrodka. W końcu spotkałyśmy ochroniarza, który nam otworzył halę, leżało tam już kilka paczek darów, więc zabrałyśmy się do segregacji. Tymczasem zaczęli przychodzić następni ludzie, z których wielu spontanicznie się dołączyło i tak pracujemy razem. Zwołujemy się na grupie na Messengerze.
Do niedzielnego wieczora do Opola nie dotarł żaden transport uchodźców, ale przyjeżdżają rodziny do osób, które wcześniej pracowały na Opolszczyźnie i to te rodziny są w tej chwili głównymi beneficjentami pomocy dla uchodźców, bo najczęściej nie udało się im ze sobą zabrać zbyt wielu bagaży. Toteż potrzebujący są kierowani do hali w Turawa Park, gdzie mogą uzupełnić odzież, obuwie i środki higieny osobistej.
Póki co nikt nie potrzebował w hali nocować, bo ukraińscy Opolanie biorą swoje rodziny do swoich kwater. Ale 190 miejsc stale czeka przygotowanych.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?