MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Majówka po kielichu

Anna Malinowska, (mokr)
Główne grzechy kierowców to nadmierna szybkość i jazda po pijanemu. Fot. T. Jodłowski
Główne grzechy kierowców to nadmierna szybkość i jazda po pijanemu. Fot. T. Jodłowski
DZ walczy z pijanymi kierowcami. Do wczorajszego południa policjanci zatrzymali 203 nietrzeźwych! 10 tys. policjantów każdego dnia, w drugi majowy weekend patrolowało drogi w całej Polsce.

DZ walczy z pijanymi kierowcami. Do wczorajszego południa policjanci zatrzymali 203 nietrzeźwych!

10 tys. policjantów każdego dnia, w drugi majowy weekend patrolowało drogi w całej Polsce. Na Śląsku żaden z funkcjonariuszy „drogówki” nie mógł w tym czasie liczyć na urlop. 24 godziny na dobę sprawdzano stan techniczny samochodów i sposób przewożenia dzieci. Policjanci zwracali też uwagę na to, czy pasażerowie mają zapięte pasy, sprawdzali prędkość i trzeźwość kierowców. Wzmożona akcja policji nie odstraszyła jednak niefrasobliwych. Od czwartku do niedzielnego popołudnia na Śląsku zatrzymano 202 pijanych kierowców!

Policja jak zwykle przypomina – jeśli prowadzący samochód ma od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi, to do sądu wędruje wniosek o jego ukaranie. Najczęściej w takiej sytuacji pijany kierowca traci nie tylko prawo jazdy, ale też musi zapłacić wysoką grzywnę. Po kolejne „prawko”, może się ubiegać dopiero nie wcześniej niż za pół roku.

Jeśli alkotest wykaże więcej alkoholu albo gdy pijany kierowca spowoduje wypadek, grozi mu nawet więzienie. Jak wynika ze statystyk kary nie zniechęcają – mówi Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji. – Przy wysokich temperaturach nawet jedno czy dwa piwa potęgują ilość alkoholu w organizmie. Inna sprawa to brak reakcji rodziny czy znajomych, którzy widzą, że ktoś pił alkohol i później wsiada za kółko. Tego nawet nie chce się komentować. Zatrzymaliśmy np. w Będzinie kierowcę – miał 2 promile alkoholu i wiózł ze sobą dziecko, które nawet nie było zapięte w odpowiednim foteliku!

Również 2 promile alkoholu miał 26–letni mieszkaniec Łodzi, który po pijanemu w Żywcu, wjechał swoim wozem do rowu. Dwóch pasażerów pojazdu, którzy również byli pijani przewieziono do szpitala. Po udzieleniu pomocy lekarskiej zostali zwolnieni.

Trochę mniej, bo 1,48 promila, miał 21– latek zatrzymany w Bycinie, koło Gliwic. Kierowca samochodu stracił panowanie nad pojazdem i kilkakrotnie dachował. Pijany kierowca i dwójka pasażerów zostali ranni. W Imielinie z kolei do wypadku nie doszło, ale w czasie rutynowej kontroli, pijany kierowca z równie nietrzeźwymi pasażerami swojego wozu, grozili policjantom pobiciem i chcieli ich zmusić do odstąpienia od czynności.

W Częstochowie zatrzymano pijanego 34–letniego dróżnika. Mężczyzna został „namierzony” kiedy na policję zadzwoniła osoba z informacją, że zbyt szybko podniosły się zapory w momencie gdy jeszcze jechał pociąg. Badanie wykazało u dróżnika ponad 0,3 promila. Podobny przypadek miał miejsce w Zebrzydowicach. Tam dróżnik miał prawie 3 promile.

– Ilość zatrzymanych nietrzeźwych w ciągu 4–dniowego weekendu, nie odbiegała od normy – mówi Adam Jachimczak.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto