O zielony, narożny skwerek od dawna dbali mieszkańcy.
- Mąż sadził tam małe drzewka, pielęgnowaliśmy zieleń i staraliśmy się robić wszystko, aby pod domem i naszymi oknami było uroczo i zielono - opowiada jedna z mieszkanek. - Niestety, mamy już swoje lata i brak nam sił do takiej pracy.
Starszych państwa martwi także to, że ostatnio ten kawałek zieleni jest systematycznie niszczony.
- Ktoś porwał siatkę zabezpieczającą, inni rzucają tu teraz śmieci i butelki - opowiadają nasi czytelnicy. - Niestety, zdarza się też, że okoliczni mieszkańcy pozwalają tu załatwiać się swoim psom. A to centrum miasta, blisko ratusza i przechodzi tędy wiele zagranicznych wycieczek. Wstyd, aby to tak wyglądało...
Skwerek należy do miasta, więc wspólnota mieszkaniowa nie ma obowiązku o niego dbać. A jak twierdzą interweniujący mieszkańcy, wystarczyłoby posadzić nowy ostry żywopłot i już to skutecznie utrudniłoby dewastowanie tej małej oazy zieleni.
- Nasz pracownik umówi się na wizję lokalną i zobaczymy, co można tam zrobić - obiecuje Mirosława Krysta, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Lokali Komunalnych w Opolu.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?