Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marcin M. z Nysy miał grozić znanej aktorce Marcie Klubowicz. Jest akt oskarżenia

Krzysztof Strauchmann
Marta Klubowicz kierowała Nyskim Domem Kultury przez dwa lata. Zrezygnowała z powodu nagonki.
Marta Klubowicz kierowała Nyskim Domem Kultury przez dwa lata. Zrezygnowała z powodu nagonki. Krzysztof Strauchmann
Nyska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcinowi M. Jak informuje zastępca prokuratora rejonowego, prok. Sebastian Litwin, Marcin M. jest oskarżony o stosowanie bezprawnych gróźb w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo w tej sprawie zaczęło się w kwietniu ubiegłego roku, po zawiadomieniu złożonym przez ówczesną dyrektor Nyskiego Domu Kultury Martę Klubowicz.

Marcin M. był podwykonawcą usługi, zleconej jeszcze przez poprzednie kierownictwo NDK.

Polegała ona na odpłatnym wykonywaniu filmów promujących działalność nyskiej placówki kulturalnej, które następnie były emitowane na telebimie na ścianie budynku NDK.

Kiedy umowa na to zadanie wygasła, dyrektor Marta Klubowicz poinformowała Marcina M., że nie zamierza jej przedłużać, a produkowaniem filmów będą się zajmować pracownicy NDK.

Rozmowa odbywała się w gabinecie dyrektora domu kultury bez świadków, nie była też nagrywana. Według zeznań Marty Klubowicz - Marcin M. miał powiedzieć, że ją „zniszczy”.

W listopadzie ub. roku prokuratura w Nysie umorzyła postępowanie o groźby karalne wobec dyrektor NDK. Śledczy uznali, że brakuje danych, dostatecznie potwierdzających popełnienie przestępstwa.

Marta Klubowicz odwołała się do sądu, który nakazał prokuratorze wznowienie śledztwa i przeprowadzenie dodatkowych czynności dowodowych. Efektem tego jest akt oskarżenia.

W lipcu ubiegłego roku Marta Klubowicz zrezygnowała ze stanowiska dyrektora NDK podając publicznie, że jest to spowodowane nagonką na nią. W części miejscowych mediów ukazały się wcześniej materiały ostro atakujące Martę Klubowicz.

Marta Klubowicz odchodzi z Nyskiego Domu Kultury

- Zrobiono ze mnie złodziejkę, oszustkę i beznadziejnego dyrektora, który nic nie zrobił i wszystko zniszczył – komentuje te wydarzenia znana aktorka. - Myślę, że sam fakt, iż prokuratura wystosowała obecnie akt oskarżenia, świadczy o czymś bardzo istotnym nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich osób publicznych. Media nie mogą być czymś w rodzaju „samosądu”, a konstytucyjna wolność prasy nie może polegać na robieniu z mediów pola służącego do prywatnych rozgrywek i stwarzania „alternatywnych wersji rzeczywistości”, które mogą być mylące, wprowadzać w błąd czytelnika i prowadzić do publicznego linczowania osoby, tylko dlatego, że miała odwagę nie poddać się naciskom.

Marta Klubowicz pod koniec swojej pracy w Nysie stała się też obiektem doniesień do różnych instytucji.

Oskarżony dziś Marcin M. zawiadomił prokuraturę, że rzekomo wyłudziła pieniądze za delegację służbową, w czasie której załatwiała swoje inne sprawy. Po sprawdzeniu prokuratura umorzyła to postępowanie.

Kolejne zawiadomienie Marcin M. napisał do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Poinformował ZUS, że jako dyrektor NDK Marta Klubowicz nieprawidłowo wykorzystuje zwolnienie lekarskie, gdyż m.in. w czasie zwolnienia wzięła udział w manifestacji w Warszawie (chodzi o tzw. kontrmiesięcznicę, organizowaną 10 kwietnia ub. roku).

ZUS po swojej kontroli ostatecznie nie stwierdził w tej sprawie nieprawidłowości.

OPOLSKIE INFO - 10.08.2018

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Marcin M. z Nysy miał grozić znanej aktorce Marcie Klubowicz. Jest akt oskarżenia - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na nysa.naszemiasto.pl Nasze Miasto