Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marzenia o windzie w opolskim ratuszu

Redakcja
Prawie w każdym moim artykule pokazuję niekompetencję władz miasta, lekceważenie mieszkańców, traktowanie nas jak głupków, którzy uwierzą w każde, nawet najbardziej idiotyczne tłumaczenia urzędniczej nieudolności.

I dziś będzie o bimbaniu sobie z mieszkańców Opola przez prezydenta R. Zembaczyńskiego i jego podwładnych. Rzecz się tyczy mieszkańców - petentów szacownego gmachu ratusza. Znajduje się tam część z wydziałów UM, w tym gabinety miłościwie, acz nieudolnie nam panujących prezydentów.

Ostatnimi czasy wnętrze budynku ratusza było remontowane. Jaśnie urzędnicy mają odnowione, ładne gabinety, w których natrętni petenci im tylko przeszkadzają. W dodatku kręcą się ludziska po korytarzach i jeszcze narzekają, że muszą biegać po piętrach schodami. No prawdziwy dopust boży z tymi mieszkańcami nie szanującymi świętego spokoju urzędników.

Trzeba więc zrobić dużo, aby zniechęcić ludzi do kręcenia się po ratuszu. Jednym ze sposobów jest odwlekanie budowy windy. Teraz jej nie ma i każdy musi biegać po schodach. Chce przeszkadzać urzędnikom - niech się trochę pomęczy, to nie będzie marudził.

O sprawie windy pisałem już parokrotnie. Zostałem nawet okłamany przez ówczesnego rzecznika prasowego - M. Pietruchę (dziś wicedyrektor MZD), który twierdził, że to konserwator zabytków nie pozwala na instalację windy. Okazało się, że UM nawet nie zwrócił się do konserwatora o zezwolenie na montaż windy.

W październiku opolska gazetka napisała z zachwytem będzie winda w ratuszu, bo prezydent obiecał radnemu Adamowi Pieszczukowi, który jest inwalidą, iż winda będzie w roku 2014. Na miejscu Radnego nie wzruszałbym się za nadto nad słowami prezydenta Opola, bo ten wiele obiecuje (np. w kampanii wyborczej), a mało realizuje obietnic, zwalając winę na wszystko i wszystkich tylko nie na własną nieudolność.

Podobno nie zarezerwowano funduszy na budowę windy w roku 2013, bo nie ma jeszcze planów budowy windy. Ciekaw jestem, czy jest zezwolenie konserwatora zabytków. Jego uzyskanie też wymaga czasu. Zapewne nie przewidziano też pieniędzy na projekt windy.

Tak więc może w roku 2013 będzie zezwolenie konserwatora, w roku 2014 będzie przetarg na projekt, w roku 2015 będzie rozstrzygnięcie konkursu na projekt i może pod koniec 2016 roku winda będzie działać. I to nie jest pewne, bo po drodze skończy się kadencja prezydenta i ten biedny człowiek powie, że tak chciał wybudować windę, ale nie zdążył. No chyba, że znów mieszkańcy wybiorą R. Zembaczyńskiego na kolejną kadencję, a potem będą zdziwieni, że w Opolu nic nie może być dobrze i normalnie.

Zostań sportowym reporterem naszego serwisu

Serwis Nasze Miasto jest dla Ciebie!

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto