- Szelki, smycze i obroże, zwłaszcza te dla średnich i większych psów, są dla nas w tej chwili na wagę złota - mówi Aleksandra Czechowska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu. - To nie muszą być nowe akcesoria. Czasami zdarza się, że pies wyrasta z danego rozmiaru i właściciel musi kupić nowe akcesoria, czasami zwierzę umiera i taki osprzęt zostaje w domy, nikomu niepotrzebny. My bardzo chętnie go przyjmiemy. Jeśli ktoś zechce nam podarować nowe smycze czy szelki również będziemy bardzo wdzięczni.
W październiku działacze opolskiego TOZ odebrali ponad 60 zwierząt z psiego piekła pod Brzegiem. Moskiewski pies stróżujący to duża rasa. Te odebrane z pseudohodowli były wychudzone i zalęknione. Niektóre, jak relacjonowali wolontariusze prowadzący akcję ich wywożenia, z głodu jadły tynk ze ścian.
- Spodziewaliśmy się 30 psów. Sytuacja nas zaskoczyła, ale trzeba było się działać. Nie dla wszystkich zwierząt wystarczyło smyczy, a przecież nie mamy złudzeń, że kolejne dni przyniosą następne interwencje - mówi działaczka TOZ.
Z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Opolu można się skontaktować pod numerem telefonu 515 346 272 lub pisząc na adres:[email protected].
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?