Miejsca dla uchodźców zapełniają się w błyskawicznym tempie. Opolanie pomagają na wielką skalę

Gminy i powiaty opracowały statystyki na podstawie osób, które zgłosiły się po pomoc lub z którymi urzędnicy mieli jakąkolwiek styczność. Nie są one zatem pełne. Statystyki nie uwzględniają np. sytuacji, w których osoby pracujące dotychczas w Polsce zdecydowały się ściągnąć tutaj pozostałą część rodziny i na razie nie zgłosiły tego faktu do urzędu.

Dane pokazują jednak w jak szybkim tempie przybywa uchodźców w regionie. W samym Opolu przez punkt recepcyjny w domu „Sokrates” przewinęło się do tej pory ok. 800 osób. W powiecie krapkowickim zamieszkało już 562 obywateli z Ukrainy, a w strzeleckim - 594. Co ciekawe, gmina Strzelce Opolskie podaje, że uchodźców przybywa obecnie w tempie 50 osób dziennie.

- Apelujemy do wszystkich osób, które osiedliły się w naszym regionie, by zgłosiły się do urzędu gminy - mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego. - W ten sposób będzie nam łatwiej zapewnić pomoc wszystkim potrzebującym.

W powiecie strzeleckim największy ośrodek tymczasowego pobytu dla uchodźców z Ukrainy powstał w Domu Pielgrzyma na Górze św. Anny. Ojcowie franciszkanie przygotowali dla gości ok. 200 miejsc noclegowych. W niedzielę przebywało tutaj 50 osób, a wczoraj było to już 168 uchodźców.

- Nasi goście mogą liczyć nie tylko na własny pokój z łazienką, ale także na wyżywienie. Do dyspozycji mają także świetlicę, a także punkt w którym mogą wypełnić formalności - tłumaczy brat Dominik Grochla. - Na razie zaplanowaliśmy miejsca dla 200 osób, ale jeśli będzie taka potrzeba to wygospodarujemy dodatkowe miejsce. Jesteśmy otwarci na to, żeby pomóc wszystkim potrzebującym.

Wśród uchodźców, którzy dotarli w ostatnich dniach na Opolszczyznę najwięcej jest matek z dziećmi.