Przysłowie mówi: Lepiej późno niż wcale. Dobrze, że remont ruszył i posuwa się do przodu.
Wykonana została więźba, a część dachu pokryta jest już nowym gontem.
Przypomnijmy:
zabytkowa, drewniana, osiemnastowieczna karczma uległa częściowemu zniszczeniu w wyniku pożaru, jaki miał miejsce w noc sylwestrowa 2012/13.
Serce się raduje na widok prac remontowych. Karczma u Malajki była zawsze wielką atrakcją.
Budynek pamiętający czasy Napoleona (i to okres kiedy ten był jeszcze chłopięciem, a nie wielkim wodzem, trzęsącym całą Europą)
z trzech stron otoczony jest przez teren Skansenu Muzeum Wsi Opolskiej. Karczma wizualnie stanowi część skansenu, ale inne obiekty tylko się ogląda, w tym zaś można było posiedzieć, zjeść, napić się, odpocząć oddychając atmosferą dawnych wieków.