Warto "czytać" znaki drogowe

2015-12-22 07:55:14

Kto nie czyta znaków ten utrudnia życie innym, a sam naraża się na kary finansowe, a czasem chwilowe aresztowanie samochodu, czyli odholowanie w siną dal.
Często się mówi "patrz na znaki" Ale czy z samego patrzenie przyjdzie coś dobrego? Znaki trzeba wiedzieć, czytać i rozumieć co do nas mówią.

I pamiętaj opolaninie rodaku! Znak obowiązuje "od znaku"
(albo inaczej mówiąc " za znakiem" )
Spójrzmy na zdjęcie przedstawiające fragment ulicy Piastowskiej.
Samochód pierwszy stoi prawidłowo- kierowca stanął za znakiem "Parking dla samochodów osobowych".
Dwaj kolejni kierowcy zapewne też widzieli ten znak, ale nie pamiętali z kursu, że znak obowiązuje "od znaku", czyli parking zaczyna się za znakiem.
A jaki znak dotyczy tych dwóch nieszczęśliwców? Zapraszam do obejrzenia zdjęcia nr 2.
Jeden znak, oraz biała łamana linia na jezdni mówią, że zaparkowali na przystanku autobusowym. Ich samochody przeszkadzają ludziom z przystanku korzystającym.
Na przystanku wolno zatrzymywać się tylko autobusom!
Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką na całej jej długości;
Znak kolejny głosi, że parkować w tym miejscu nie wolno, a kto tego ostrzeżenia nie posłucha, może zostać odholowany (a to bije po kieszeni, oj bije! Lekko licząc o "pięć stówek będziemy lżejsi".
Podobnie dokuczliwe niespodzianki mogą nas spotkać, jeżeli będziemy samochody podrzucali na parkingi należące do marketów
http://opole.naszemiasto.pl/mieszkaniec/artykul/przykre-niespodzianki-parkingowe,209379,t,id.html
Sławek Szota

PS
Klamra na kole to nieprzyjemna rzecz.
Zdjęcia robiłem około południa. Wracałem ulicą Piastowską za kilka godzin, już po zmroku. Pierwszy samochód nadal stał w tym samym miejscu. Co więcej, odjechać nie mógł, gdyż straż miejska na koło założyła mu blokadę :(


Jesteś na profilu Sławek Szota - stronie mieszkańca miasta Opole. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj