W niedzielę (27.12) woda w opolskiej kamionce miała 1,5 stopnia Celsjusza. Nieźle, ale miłośnicy morsowania liczą, że zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Marzy im się siarczysty mróz i skuwanie lodu, by zażywać kąpieli, ale póki go nie ma - trenują, trenują i trenują.
- Gdy morsujecie w większym gronie, pamiętajcie o maseczkach oraz dystansie społecznym. Bo zdrowie jest najważniejsze - mówi Dariusz Chwist z grupy Morsy Opole.
To już ich 14 sezon. Gdy zaczynali swoją przygodę z lodowatymi kąpielami, było ich zaledwie kilku. Z roku na roku amatorów takich doznań przybywa. - Ostrzegam, że jest to zaraźliwe - śmieje się Dariusz Chwist. - Kto raz zasmakuje takiej formy spędzania wolnego czasu, będzie do nas wracał co tydzień.
W poprzednim sezonie Morsy z Opola przywitały w wodzie Nowy Rok. Młodsi amatorzy lodowatych kąpieli, wejściem do wody rozpoczęli też ferie.
Cotygodniowe spotkania na kamionce Bolko w Opolu odbywają się w niedziele o godz. 11:00. Ci, którzy chcą spróbować pokonać własne słabości powinni pamiętać o rozgrzewce przed wejściem do wody. Warto też zaopatrzyć się w buty i rękawiczki neoprenowe oraz pamiętać o założeniu czapki, gdyż przez głowę tracimy sporo ciepła.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?