Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MZK Opole. Szykuje się ostry bój o nowe ceny biletów

Redakcja
fot. Sławomir Mielnik
fot. Sławomir Mielnik redakcja
Prezydent chce, aby bilety komunikacji miejskiej zdrożały o 11 procent. Radni mają jednak coraz większe wątpliwości. Komisja infrastruktury już odrzuciła uchwałę o podwyżkach.

Za uchwałą - przygotowaną przez Miejski Zakład Komunikacji - nie zagłosowali nawet wszyscy radni prezydenta.- Wstrzymałam się od głosu, bo podwyżka jest znacząca i mocno uderzy po kieszeni - tłumaczy radna Renata Ćwirzeń-Szymańska (PO), która jest członkiem komisji infrastruktury, a jednocześnie kieruje komisją budżetową. - Uważam, że mamy jeszcze trochę czasu, aby przed sesją podyskutować o drugim rozwiązaniu, czyli o większej dopłacie do spółki z budżetu miasta. Na razie nie przesądzam, które rozwiązanie ostatecznie poprę.
Przypomnijmy, że choć uchwałę o podwyżkach przygotowały służby prezydenta, to wynikała ona z wniosku MZK. Spółka, która co roku przewozi około 20 milionów pasażerów, w tym ma poważne problemy z dopięciem budżetu. Powodem, w ocenie jej władz, są rosnące ceny paliw i wyższy podatek VAT. Swoje dołożył także ubiegły rok - na wielu ulicach prowadzono prace drogowe, a autobusy stojąc w korkach więcej spalały.
Marcin Ociepa, przewodniczący klubu Razem dla Opola także wstrzymał się od głosu.- Dla mnie taka podwyżka przypomina doraźne łatanie dziur na drodze, a nie ma nic wspólnego z kompleksowym planem rozwoju komunikacji w mieście - tłumaczy Ociepa. - Opolanie powinni wiedzieć co dzięki tej podwyżce dostaną. Być może dopłata z budżetu jest lepsza, ale tego też nie wiemy, bo MZK nie przedstawił planu, co zrobiłby z większymi pieniędzmi od miasta i w jaki sposób zamierza poprawić swoją jakość usług.
Obecnie MZK już otrzymuje od miasta 10,5 mln zł, a kolejne 16 mln złotych wypracowuje sam. Aby uniknąć podwyżki i zbilansować budżet miasto musiałoby przekazać dodatkowo ponad milion złotych.
- Na dziś nie ma takiej opcji, nie stać nas na to - mówi twardo Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent ds. infrastruktury.
Ociepa zapowiada z kolei, że MZK będzie w przyszłym tygodniu jednym z tematów rozmów z prezydentem. Od tej rozmowy może zależeć czy klub RdO, który jest w koalicji z PO, poprze pomysł podwyżek. Zachowanie RdO jest o tyle ważne, że radni PiS i Lewicy chcą zagłosować przeciwko uchwale. Bez radnych RdO podwyżki może nie być. - Wiem, że taka decyzja jest trudna i niepopularna, ale wierzę, że mimo wątpliwości radni ją podejmą - puentuje wiceprezydent Wiśniewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: MZK Opole. Szykuje się ostry bój o nowe ceny biletów - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto