Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Muzealnej w Opolu jest za ciasno [wideo]

Artur Janowski
Sławomir Mielnik
Kierowcy krytykują zmienioną organizację ruchu w okolicach Małego Rynku. Protestuje też Muzeum Śląska Opolskiego i ostrzega: – Może dojść do tragedii.

Od wtorku samochody jeżdżą wąską uliczką Muzealną pomiędzy budynkami Muzeum Śląska Opolskiego. Wielu kierowców było wściekłych na urzędników, że pozwolili na takie rozwiązanie.
- Kto to wymyślił? - denerwował się jeden z kierowców i pukał się w głowę.

Nie miał innego wyjścia, bo teraz zgodnie z przepisami jadący przez Mały Rynek i dalej ulicą Havla nie mogą już wjeżdżać w ulicę św. Wojciecha, ale muszą skręcić w ul. Muzealną.

Wprawdzie powstała tam opaska bezpieczeństwa oraz stanęły dodatkowe znaki, ale i tak niektórzy kierowcy mają problem z przejazdem, zwłaszcza ci, którzy posiadają większe samochody.
- Już lepiej byłoby, aby ta uliczka nadal była zamknięta, a cały ruch odbywał się ul. Staromiejską - mówił pan Wojciech, który zamiast ul. Muzealną, wolał jechać ul. św. Wojciecha, choć od wczoraj nie miał już do tego prawa. Za zmianami kryje się właściciel włoskiej restauracji, który chce na ul. św. Wojciecha postawić ogródek letni.

O kolejnym myśli też inny przedsiębiorca. I właśnie dlatego fragment ulicy został wyłączony z ruchu, a na ul. św. Wojciecha parkowanie jest możliwe wyłącznie od strony ul. Staromiejskiej i tylko dla pojazdów osób niepełnosprawnych.

Co więcej, od wczoraj kierowcy jadący od strony placu Wolności na Mały Rynek mogą z ul. Zwierzynieckiej skręcić w lewo i pojechać ul. Staromiejską. Dalej mijają zamknięty odcinek ul. św. Wojciecha, pojadą Krawiecką i Muzealną do ul. Osmańczyka.

Muzealnicy listy piszą
Przedstawiciele Muzeum Śląska Opolskiego nie ukrywają, że nowa organizacja ruchu też im się nie podoba. Pismo w tej sprawie już trafiło do prezydenta, a w nim jest prośba, aby pomysł poprowadzenia ruchu pomiędzy dwoma zabytkowymi budynkami przemyśleć raz jeszcze. - Tą drogą chodzą dzieci, które zapraszamy na zajęcia muzealne, teraz kierowcy jeżdżą wolno, ale jak się przyzwyczają to może tu dojść do tragedii - ostrzega Dariusz Bajno, wicedyrektor MŚO.

Nowa organizacja ruchu została jednak zaakceptowana przez urzędników i drogowców, choć nie było w tej sprawie jednomyślności. Mimo to ratusz broni pomysłu.

- Jeśli zamknęlibyśmy przejazd obok muzeum, to z kolei pod pubem na Małym Rynku przejeżdżałby sznur aut, a przy obecnym rozwiązaniu ruch się rozkłada - tłumaczy wiceprezydent Mirosław Pietrucha. Ratusz zapowiada, że wszystkie opinie, które się obecnie pojawiły, weźmie pod uwagę. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, aby organizacja ruchu w okolicach Małego Rynku mogła być ponownie zmieniona.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto