MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na pewno znów stanę na nogi!

mp
fot. mp
fot. mp
22-letni Dominik Skierski z podopolskich Chróścic stracił nogi. Nie stracił jednak optymizmu. Wierzy, że z pomocą przyjaciół i ludzi dobrej woli będzie znów chodził Dominik zawsze chciał tworzyć. Malować, rzeźbić.

22-letni Dominik Skierski
z podopolskich Chróścic stracił nogi. Nie stracił jednak optymizmu. Wierzy, że z pomocą przyjaciół
i ludzi dobrej woli będzie znów chodził

Dominik zawsze chciał tworzyć. Malować, rzeźbić. Do Włoch wyjechał na wiosnę. Musiał zarobić na dalsze studia na elitarnej, ale płatnej Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie. I nasycić się słońcem Italii... Zarobione 700 euro ukradziono mu jeszcze we Włoszech. Do domu wracał jednak naładowany pozytywną energią. Do Opola przyjechał 9 września wieczorem. Najbliższy pociąg do Chróścic miał o 4 rano. Wieczór spędził z kolegami, wypił cztery piwa i nad ranem spokojnie poszedł na dworzec wschodni. Stał na peronie czekając na pociąg. Tyle pamięta. Może jeszcze światło pędzącej lokomotywy, trąbienie i wysiłek, by uciec z torów. A przedtem jakby silne uderzenie w tył głowy...
Maszynista pociągu, policjanci, ratownicy zgodnie twierdzą, że Dominik ani na chwilę nie stracił przytomności. Rozmawiał nawet z nimi. Jednak ani on, ani nikt inny nie potrafi wyjaśnić, czemu znalazł się pod pociągiem nie na peronie na którym czekał, lecz na sąsiednim, oddalonym torze. Nie wiadomo, gdzie podział się rower i telefon komórkowy. Wszystko wskazuje, że chłopca napadnięto i porzucono na torach. Dominik pamięta tylko, że obudził się w szpitalu. Tam dowiedział się, że będzie żył i że nie ma nóg. Pociąg obciął mu lewą pod, a prawą tuż nad kolanem. Do domu wrócił 14 października. Na wózku.
- Jasne, że już nic nie będzie tak jak przedtem, ale będzie tak jak sobie postanowiłem - mówi dziś Dominik. - Skończę studia, będę tworzył.
W jego pokoju tak jak dawniej stoją rzeźby i wiszą obrazy. Nadal maluje. Nie załamał się. - Na pewno znów stanę na nogi! - mówi z uśmiechem. I to akurat może się spełnić. Jak wszystko dobrze pójdzie, gdzieś w lutym Dominik dostanie nowe "nogi". Nowoczesne protezy, na których znów będzie mógł stanąć przy sztalugach.
Takie protezy mają jednak jedną wadę. Są bardzo drogie. W przypadku Dominika mogą kosztować około 120 tys. zł. Znaczącą, ale z pewnością niewystarczającą część kosztu protez pokryje Opolski Oddział NFZ. Rodzina Dominika nie jest zbyt zamożna. Pani Wioletty Skierskiej, samotnie wychowującej Dominika i 16-letniego Maćka, nie stać na taki zakup. Z pomocą, od pierwszych chwil po wypadku pośpieszyli jednak koledzy Dominika, jego byli nauczyciele i wielu nieznajomych ludzi dobrej woli.
Akcję zbierania pieniędzy zorganizowano w opolskim Zespole Szkół Budowlanych, gdzie Dominik skończył konserwację zabytków architektury. Pomoc zaoferowała też Europejska Akademia Sztuk. Wróciwszy na studia młody artysta nie będzie już musiał płacić czesnego.
W akcję pomocy zaangażowali się studenci Uniwersytetu Opolskiego, a także właściciele ulubionych opolskich pubów Dominika. W ?Highlanderze? i ?Mosquito? zorganizowano imprezy, z których dochód przeznaczono na zakup protez. W ich trakcie pokazano malowane przez chłopca obrazy. Można je także obejrzeć na internetowej stronie www.dominik.punkt.pl. Są na sprzedaż.
- To nie jest tak, że czekam tylko na jałmużnę - mówi Dominik. - Nie przypuszczałem nigdy, że przyjdzie mi sprzedawać obrazy, by choć w części odzyskać sprawność, ale z drugiej strony w ten sposób mam przecież okazję sprawdzić się jako twórca.
W ostatnią niedzielę w domu przy ulicy Św. Rocha w Chróścicach zadzwonił dzwonek. W drzwiach stali młodzi, nieznani ludzie.
- Cześć, Dominik - powiedzieli - Przeczytaliśmy w gazecie o twoim wypadku. Właśnie skończyliśmy mecz w Dobrzeniu. To pieniądze za bilety. Dla ciebie.

Osoby, chcące wspomóc Dominika
Skierskiego mogą wpłacać pieniądze
na konto:
Bank Millenium SA
18 11602202 0000 0000 47426884,
hasło "Dominik"

mp

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto