Dziś duży miejski szalet jest wątpliwą atrakcją placu, uważanego za jedną z wizytówek miasta. Kilka lat temu plac wrócił do przedwojennego wyglądu, ale nadal niewiele się na nim dzieje.
- Plac jest piękny, ale brakuje na nim czegoś, co na dłużej zatrzymałoby opolan - ocenia Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Pomysł stworzenia lokalu gastronomicznego na placu bardzo mi się podoba, ale na dziś jest nie do zrealizowania, bo obecny plan nie dopuszcza tam takich usług. Dlatego chcemy na jednej z najbliższych sesji wystąpić do radnych o zmianę fragmentu planu w tej części miasta. To nie byłaby zmiana znacząca i liczę, że procedura nie potrwa długo.
Prezydent Wiśniewski podkreśla, że nie wyobraża sobie, aby na placu mógł powstać duży obiekt, który to miejsce zdominuje. - Myślimy o czymś, co uzupełni plac, a nie go zepsuje – mówi Wiśniewski.
Przeczytaj też: Ulica Drzymały w Opolu z przywilejem dla rowerzystów
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?