Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na placu Daszyńskiego w Opolu będzie kawiarnia zamiast szaletu

Artur Janowski
Arti
To nie żart, ale propozycja jednego z opolskich przedsiębiorców, który chciałby przebudować miejski szalet na placu Daszyńskiego.

Dziś duży miejski szalet jest wątpliwą atrakcją placu, uważanego za jedną z wizytówek miasta. Kilka lat temu plac wrócił do przedwojennego wyglądu, ale nadal niewiele się na nim dzieje.

- Plac jest piękny, ale brakuje na nim czegoś, co na dłużej zatrzymałoby opolan - ocenia Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola. - Pomysł stworzenia lokalu gastronomicznego na placu bardzo mi się podoba, ale na dziś jest nie do zrealizowania, bo obecny plan nie dopuszcza tam takich usług. Dlatego chcemy na jednej z najbliższych sesji wystąpić do radnych o zmianę fragmentu planu w tej części miasta. To nie byłaby zmiana znacząca i liczę, że procedura nie potrwa długo.

Prezydent Wiśniewski podkreśla, że nie wyobraża sobie, aby na placu mógł powstać duży obiekt, który to miejsce zdominuje. - Myślimy o czymś, co uzupełni plac, a nie go zepsuje – mówi Wiśniewski.

Przeczytaj też: Ulica Drzymały w Opolu z przywilejem dla rowerzystów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto