Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nagroda za odnalezienie Bizona. Wygląda groźnie, ale to poczciwy staruszek

Mirela Mazurkiewicz
Mirela Mazurkiewicz
Bizon zaginął w Kępie pod Opolem w miniony poniedziałek (6.07). Właściciele otrzymali sygnały, że był widziany na trasie w stronę Kluczborka. Za pomoc w odnalezieniu psa czeka nagroda.
Bizon zaginął w Kępie pod Opolem w miniony poniedziałek (6.07). Właściciele otrzymali sygnały, że był widziany na trasie w stronę Kluczborka. Za pomoc w odnalezieniu psa czeka nagroda. archiwum prywatne
Zrozpaczeni właściciele boją się, że ktoś przestraszy się olbrzyma i zrobi mu krzywdę. Wyznaczyli nagrodę za pomoc w odnalezieniu psa, który uciekł z posesji w Kępie pod Opolem (gm. Łubniany).

- Bizon jest dla nas członkiem rodziny. Serce pęka, gdy pomyślimy, że może stać mu się krzywda - mówi zrozpaczona Mariola Mingoć z Kępy pod Opolem (gm. Łubniany). - Gotowałam specjalnie dla niego przysmaki, żeby wspomóc stawy naszego staruszka. Nie pozwalaliśmy mu spać w łóżku, a on tylko czekał, aż zamkną się za nami drzwi i wykładał się w pościeli... Nie chcę nawet myśleć, że więcej mogę go nie zobaczyć.

Bizon jest czarnym terierem rosyjskim. Zniknął w poniedziałek (6.07) z posesji w Kępie. Prawdopodobnie zrobił sobie dziurę w ogrodzeniu.

- W południe mąż przyjechał do domu na obiad i wtedy pies był jeszcze w ogrodzie. Trzy godziny później nie było po nim śladu - opowiada właścicielka. - Obeszliśmy okolicę i nic. Kierowcy ciężarówek mówili, że widzieli podobnego psa na trasie w stronę Kluczborka. Sprawdziliśmy wszystkie sygnały. Pytaliśmy ludzi, pokazywaliśmy zdjęcia. Wszystko na nic.

Właściciele obawiają się, że duży, czarny pies może siać postrach wśród osób, które spotkają go na swojej drodze. A stąd już tylko krok od nieszczęścia.

- To poczciwy staruszek i największy pieszczoch, jakiego znam. Nie zrobi nikomu krzywdy, ale ludzie mogą tego nie wiedzieć. Boimy się, że w ruch pójdą kamienie albo drągi - martwi się pani Mariola. - Bizon ma dłuższą sierść. Od kilku dni nie ma go w domu, więc na pewno wygląda na bardzo zaniedbanego.

Opolanie wierzą, że pies do nich wróci. Zamieścili ogłoszenia, powiadomili schronisko i fundacje pomagające bezdomnym zwierzętom (Bizon jest zaczipowany). Jeżdżą też po województwie szukając jakiegokolwiek śladu lub informacji. - Sprawdzamy pustostany, w których mógł się schronić. Szukamy nocą, gdy jest ciszej, bo liczymy na to, że może wtedy nas usłyszy i wróci do domu - mówi pani Mariola.

Na Bizona czeka m.in. 12-letnia córka właścicieli, która bardzo tęskni na pupilem. Rodzina wyznaczyła nagrodę dla osoby, która przyczyni się do odnalezienia psa. Wszelkie sygnały można przekazywać pod numerem tel. 604 36 84 10.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto