Najmroczniejsze zbrodnie, które wstrząsnęły opinią publiczną. Mordercy nie oszczędzali nawet dzieci i całych rodzin
Zabił kochanka żony. Sam popełnił samobójstwo
Był listopad 2009 r. kiedy 52-letni Sylwester J. z Kalinowic pojechał do sąsiedniego Kalinowa, do domu 70-letniego Joachima R. Tam była jego żona, która odeszła od męża jeszcze we wrześniu. Domownicy właśnie szykowali się do kolacji. Sylwester J. wpadł do domu i zaczął się awanturować. Z kłótni wywiązała się szarpanina, w której 52-latek pchnął nożem Joachima R. Celował prosto w serce. Zaraz po tym Sylwester J. wsiadł w samochód i wrócił do swojego domu. Jego żona powiadomiła policję. Podczas obławy mundurowi obstawili okoliczne drogi. Weszli także do domu Sylwestra J. Tam zastali 52-latka martwego. Powiesił się w przedpokoju. Sylwester J. cieszył się w okolicy bardzo dobrą opinią. Był miejscowym działaczem, społecznikiem i prezesem OSP.