Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najważniejszy mecz Gwardii Opole

Teraz Opole
Teraz Opole
Archiwum nto
Jeżeli nasi piłkarze ręczni w piątek zremisują lub pokonają w Piotrkowie Trybunalskim tamtejszego Piotrkowianina pozostaną w walce o utrzymanie.

Porażka oznaczała będzie spadek po jednym sezonie do I ligi. Piątkowe spotkanie jest ostatnim ligowym występem podopiecznych trenera Tadeusza Jednoroga, którzy po fazie zasadniczej superligi musieli grać w play outach o utrzymanie. W niej wygrali dotychczas tylko dwa spotkania z Zagłębiem Lubin, zanotowali dwie porażki oraz remis i w efekcie stracili szanse na 9. miejsce oznaczające automatyczne utrzymanie. Wśród najlepszych krajowych zespołów mogą jednak jeszcze pozostać na kolejny sezon. - Po wygranej z Zagłębiem nie było czasu na świętowanie, bo przed nami najważniejszy mecz sezonu - mówi bohater sobotniego meczu bramkarz Adam Malcher. - Pozostaliśmy w grze o utrzymanie, zrobiliśmy w tym kierunku krok, ale najważniejsze musimy jeszcze postawić. Solidnie trenujemy i przygotowujemy się do walki o wszystko. Warunkiem pozostania w elicie jest zdobycie co najmniej punktu w starciu z Piotrkowianinem, a następnie w barażowym dwumeczu pokonanie lepszego z pary wicemistrzów I ligi Nielba Wągrowiec - KSSPR Końskie. Trudniejsze wydaje się to pierwsze, gdyż rywal w tym sezonie był już trzy razy lepszy od gwardzistów, wygrywając 29-27 u siebie i 29-24 w Opolu (w fazie zasadniczej) oraz 29-26 (już w fazie play out w Opolu). Poza tym w dwóch spotkaniach kontrolnych przed sezonem naszej drużynie udało się wygrać raz i to tylko jedną bramką. - Tamte spotkania już nie mają znaczenia - przyznaje trener Tadeusz Jednoróg. - W tym sezonie mieliśmy wzloty i upadki, a z Piotrkowem jakoś nie mogliśmy sobie poradzić. Najwyższy czas się przełamać. Jak zagrać?Konsekwentnie, z wiarą i determinacją, a jeżeli chodzi o sportowe umiejętności to zdecydowanie skuteczniej w ataku i odrobinę lepiej w obronie. Musimy też wystrzegać się błędów jakie do tej pory z Piotrkowem popełnialiśmy. To jest zespół w naszym zasięgu, chcemy to udowodnić na jego parkiecie. Rywale mają jednak podobny plan, a gdyby nie nieoczekiwana porażka z Legionowem w miniony weekend, to oni przystąpiliby do piątkowego meczu z jednopunktową przewagą w tabeli. W sumie to nie ma jednak większego znaczenia, gdyż w obu przypadkach do utrzymania potrzebna jest wygrana. - Niby jesteśmy w nieco lepszej sytuacji, bo wystarczy nam remis, ale jak się w niego celuje w piłce ręcznej, to kończy się porażką - zauważa kołowy Marcin Śmieszek. - Dlatego jedziemy zdeterminowani i po upragnioną wygraną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Najważniejszy mecz Gwardii Opole - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto