Barierki były systematycznie naprawiane i równie systematycznie niszczone.
Rok temu brakowało 14 prętów w 3 miejscach. Dokonano naprawy - wkrótce jednak ktoś znów wyrwał 4. Naprawiono je. Jednak na wiosnę tego roku brakowało już 20.
Jak nazwać taką działalność? Czy żaden z wandali choć przez chwilę nie pomyślał, że dzięki jego zabawie z platformy widokowej może spaść np. dziecko?
W ostatnim czasie naprawiono barierki po raz kolejny - tym razem zastosowano pewną racjonalizację - do prętów dospawano wzmacniającą poprzeczkę.
Miejmy nadzieję, że to rozwiązanie okaże się wystarczająco trwałe oraz "idiotoodporne".
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?