Nasadzenia w centrum Opola to część szerszego projektu, w ramach którego wzdłuż ulic w całym mieście do połowy 2020 roku pojawić ma się łącznie ponad 3700 drzew.
W ostatnich dniach nowe drzewa pojawiły się wzdłuż ulic Kołłątaja i Kośnego oraz na Pasiece.
- Szkoda tylko, że te drzewka pojawiają się też w miejscach, w których wcześniej można było parkować. W ten sposób jeszcze trudniej będzie zaparkować w centrum - skarży się pan Stefan, kierowca z Opola.
Ale są też osoby, które bronią nasadzeń. - W ostatnich latach z terenu Opola zniknęło mnóstwo drzew. Dobrze, że w końcu pojawiają się nowe. Mam tylko nadzieję, że służby miejskie będą jeszcze potem o nie dbały - komentuje pan Mariusz.
Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, przekonuje, że choć część nasadzeń realizowana jest kosztem miejsc parkingowych, to takich przypadków nie jest dużo.
- Tam, gdzie to możliwe, przesuwamy miejsce nasadzenia. Należy przy tym pamiętać, że w większości przypadków odtwarzamy nasadzenia w misach już istniejących - stwierdza.
Rzecznik MZD dodaje, że nowe drzewa będą systematycznie zabezpieczane, m.in. przed solą drogową.
- Nasadzenia wynikają z projektu, który obejmował także infrastrukturę znajdującą się w ziemi, tak aby nie było kolizji – podkreśla.
Wątpliwości części opolan budzi fakt, że nasadzenia prowadzone są w grudniu.
- Pogoda jest bardzo sprzyjająca, rośliny są w stanie spoczynku i to jest idealna pogoda. Sadzić można do momentu, w którym ziemia nie będzie zbytnio zamarznięta – przekonuje Adam Leszczyński.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?