Opolanie, którzy w piątkowy poranek musieli się dostać do swoich miejsc pracy, stanęli przed ciężkim zadaniem. Wszak od grudnia nie trzeba było odśnieżać samochodów!
Na drogach raz za razem było widać ślizgające się samochody. W niektórych miejscach asfalt pokryty był grubą warstwą lodu. Szczególnie ciężko jeździło się kierowcom na wiaduktach kolejowych. Ci, którzy zmuszeni byli dojechać do centrum Opola od strony Strzelec Opolskich, przeżywali katusze na wiadukcie na ul. Armii Krajowej.
Zobaczcie, jak wygląda nawrót zimy w stolicy regionu. W centrum można spotkać tylko tych, którzy pędzą gdzieś gnani swoimi obowiązkami.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?