Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne przedpołudnie na opolskich drogach. Na szczęście były to kolizje

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Do dwóch groźnie wyglądających zdarzeń doszło dziś przed południem (6 września) na opolskich drogach. Na szczęście w obu przypadkach były to kolizje.

O 9.30 na 236. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia, tuż przed bramkami przy zjeździe Prądy, doszło do zdarzenia drogowego z udziałem cysterny i samochodu osobowego. Policję poinformowała o nim Służba Celno-Skarbowa.

- Jak ustalili policjanci, 73-letni kierujący cysterną marki DAF z naczepą podczas zmiany pasa ruchu wjechał w samochód osobowy marki Toyota i ciągnął go przez kilka metrów - informuje aspirant Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Za kierownicą osobówki siedział 23-latek. Szczęśliwie nie odniósł żadnych obrażeń, ale zdarzenie wyglądało bardzo groźnie.

Sprawca został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tys. zł. Pokrzywdzony nie chciał pomocy medycznej.

Na czas prowadzenia działań policyjnych jedna nitka autostrady była zablokowana.

Natomiast do drugiej kolizji doszło o 11.10 przy ulicy Oleskiej w Opolu na wysokości numeru 143 - przy skrzyżowaniu z ulicą Wiejską.

- Kierujący motorowerem 70-latek wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, doprowadzając do zderzenia ze skodą, za kierownicą której siedział 71-letni mężczyzna - relacjonuje asp. Agnieszka Nierychła. - Tu też na szczęście nikomu nic się nie stało.

Kierujący motorowerem został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Niebezpieczne przedpołudnie na opolskich drogach. Na szczęście były to kolizje - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto