Kiedy dziś świętujemy 1 Maja, to powinniśmy właśnie szczególnie pamiętać o tych wydarzeniach z 1886 roku z Chicago - mówił Sebastian Koćwin. - Mimo że minęło grubo ponad 100 lat od tamtych wydarzeń, dalej mamy problemy z zachowaniem 8-godzinnego dnia pracy, nadgodzinami, pracą na umowy cywilno-prawne, w której nierespektowany jest czas pracy. To OPZZ walczy o zmniejszenie tygodniowego czasu pracy, ale także przede wszystkim - o zwiększenie wymiaru urlopu z 26 do 32 dni w ciągu roku.
Koćwin podkreślił, że pracownicy powinni mieć prawo do dłuższego odpoczynku. Ocenił, że palącym problemem są warunki pracy i niskie płace w kraju, czego efektem są strajki, w tym niedawny nauczycieli, ale także pracowników socjalnych, sądów i prokuratur i mający się rozpocząć protest fizjoterapeutów.
- Grup zawodowych, które czują się pokrzywdzone jest bardzo dużo. Często spotykam się z pracownikami niepedagogicznymi ze szkół, czy pracownikami DPS-ów. Po 20, 25 latach pracy zarabiają płacę minimalną dzięki dodatkom. Tak być nie może. To poważny problem - mówi przewodniczący OPZZ i apelował o solidarność innych grup zawodowych ze strajkującymi, argumentując, że tylko wówczas będzie można coś wywalczyć.
W ocenie Sebastiana Koćwina strajk nauczycieli pokazał, szczególnie ludziom młodym, że związki zawodowe istnieją.
Wśród zagrożeń dla pracujących przewodniczący opolskich struktur OPZZ wskazał na zatrudnianie na umowy cywilno-prawne, które skutkuje nie tylko brakiem prawa do płatnego urlopu, ale także brak odpowiedniego przygotowania do pracy przez pracodawców, co skutkuje większą liczbą wypadków w tej grupie.
Wg statystyk inspekcji pracy w 2018 r zginęło 206 osób w wypadkach przy pracy, a ponad 80 tys. zostało ciężko poszkodowanych. To statystyki dotyczące tylko zatrudnionych na umowy o pracę. Wg OPZZ, żeby to zmienić, konieczne jest zwiększenie uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy.
OPPZ zwraca też uwagę na przewlekłość prowadzenia postępowań sądowych w sprawie zwalnianych pracowników i działaczy związkowych oraz przeniesienie sądowych wydziałów pracy do sądów okręgowych w miastach wojewódzkich.
W ocenie tego związku obok powszechnego wieku emerytalnego uprawniającego do przejścia na emeryturę ważnym jest wprowadzeie kryterium przepracowanych lat: 30 dla kobiet i 35 dla mężczyzn.
Sebastian Koćwin podziękował za udział w uroczystości prezydentowi Opola Arkadiuszowi Wiśniewskiemu.
- To ważne wydarzenie, które otwiera nowy rozdział w obchodach Święta Pracy w Opolu. Mam nadzieję, że prezydent będzie naszym gościem już co roku - mówił.
Arkadiusz Wiśniewski przypomniał, że 1 maja młodszemu pokoleniu kojarzy się z wejściem Polski do UE. - Miałem dylemat, czy być tu dziś z państwem, bo dla mnie Święto Pracy kojarzy się pochodami pierwszomajowymi. Od tego czasu upłynęło wiele lat i myślę, że dziś na to święto patrzymy z innej perspektywy: walki o sprawiedliwość społeczną, także w relacjach między pracodawcą i pracownikiem - mówił prezydent.
Piotr Mielec, radny miasta Opola, dziękował OPZZ za przekonywanie Opolan do idei Święta Pracy jako uroczystości ludzi pracujących. Sebastian Koćwin podkreślał, że Mielec to jedyny lewicowy radny w Opolu.
Na zakończenie oficjalnych uroczystości organizatorzy zaprosili uczestników na piknik rodzinny na Pl. Wolności.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?