Nietrzeźwy włamywacz stracił prawo jazdy

Zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem usłyszało trzech mieszkańców powiatu starogardzkiego, którzy w nocy z piątku na sobotę włamali się do domków letniskowych nad jeziorem w Płaczewie. Przestępcy pokonali zabezpieczenia w budynku gospodarczym oraz sześciu domkach letniskowych. Łupem złodziei miała paść między innymi patelnia przemysłowa, wiertła ślusarskie, kanister oraz karton ze szklankami.

- Włamywacze wpadli na gorącym uczynku, gdy uciekali samochodem z miejsca przestępstwa - mówi mł. asp. Marcin Kunka, rzecznik prasowy starogardzkiej policji. - Podczas kontroli drogowej policjanci odnaleźli pochodzące z włamania szklanki. Wewnątrz pojazdu mundurowi zabezpieczyli wytrychu i utracone w wyniku przestępstwa radia samochodowe. Dodatkowo podczas rozmowy z kierowcą okazało się że spożywał on wcześniej alkohol. Po sprawdzeniu w policyjnych kartotekach okazało się, że zatrzymany przez policję mężczyzna kilka godzin wcześniej stracił już swoje prawo jazdy za kierowanie w stanie nietrzeźwym, a teraz wpadł w ręce mundurowych po raz drugi. Ponadto samochód, którym poruszali się włamywacze nie posiadał aktualnego ubezpieczenia.

Interweniujący w tej sprawie funkcjonariusze odzyskali utracone w wyniku kradzieży mienie. 18,19 i 21-letni włamywacz trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili już zarzuty w tej sprawie. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kierowca bmw odpowie za dwukrotne kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwym.