Jarosław Pilc zaznacza, że walka o lepszą jakość powietrza będzie dla jego komitetu priorytetem. Zamierza m.in. postulować zwiększenie puli pieniędzy na wymianę źródeł ciepła w domach opolan, a także wrócić do pomysłu doprowadzenia do miasta ciepłociągu z elektrowni.
- Przy czym nie będziemy skupiali się wyłącznie na powietrzu. Równie istotna będzie kwestia promowania zrównoważonego transportu - zapowiada.
Jarosław Pilc informuje, że komitet ma już 25 kandydatów do rady miasta i jest w stanie wystawić listy we wszystkich okręgach w Opolu. Podkreśla, że wśród tych osób są nie tylko ekolodzy, ale i społecznicy z różnych organizacji. Co ciekawe, na tej liście nie ma osób z Opolskiego Alarmu Smogowego.
- Trudno mi za nich odpowiadać, ale oni raczej nie mają ambicji, by zasiadać w radzie miasta - stwierdza.
Pytany o to, czy będzie walczył o prezydenturę w mieście, Jarosław Pilc odpiera, że taka decyzja jeszcze nie zapadła. Szanse na to, że postanowi ubiegać się o prezydenturę, ocenia jako "pół na pół".
Jeśli jednak Pilc zdecyduje się rzucić rękawicę urzędującemu Arkadiuszowi Wiśniewskiemu, to będzie to drugi raz, gdy będą ze sobą konkurować. Wcześniej robili to cztery lata temu, gdy Jarosław Pilc był liderem Nowej Lewicy Opolskiej, konkurencyjnej wobec SLD formacji wyrosłej na gruzach Ruchu Palikota.
W 2014 roku Jarosław Pilc zajął ostatnie, szóste miejsce wśród kandydatów na prezydenta Opola, a NLO nie wprowadziła żadnej osoby do rady miasta.
Kandydaci w wyborach samorządowych
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?