Przypomnijmy - rozbudowę wojskowej placówki przy ulicy Wróblewskiego - służącej tak naprawdę mieszkańcom całego województwa - zapowiedział jeszcze w kampanii przed wiosennymi wyborami Prezydent RP Andrzej Duda. Później potwierdził to też Marcin Ociepa, wiceminister obrony narodowej. I choć wciąż nie wiadomo jeszcze, jakie poza SOR-em powstaną tam oddziały, ani ilu pacjentów pomieszczą, to wiadomo, że plany przewidują między innymi budowę lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- To dziś taki standard przy budowie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych. Śmigłowcem dużo szybciej niż karetką można zarówno dotrzeć do poszkodowanego, jak i przetransportować go do szpitala , stąd koncepcja jego budowy - tłumaczy prof. Marek Masnyk, rektor Uniwersytetu Opolskiego.
Ale nowy SOR i inne oddziały pomogą nie tylko pacjentom. -Kolejne oddziały i pracownie to też nowe miejsce do przeprowadzania badań i kolejne miejsce praktycznego kształcenia przyszłych lekarzy. Wszyscy więc na tym wygrywają - tłumaczy wiceminister Marcin Ociepa.
- Wiele sobie obiecujemy po tym projekcie. Pozwoli on nam odciążyć SOR na ulicy Witosa i ułatwi rozbudowę innych, wysokospecjalistycznych oddziałów. Nasi lekarze i studenci muszą prowadzić badania, kształcić się, szlifować swoje umiejętności. A do tego niezbędna jest stała rozbudowa bazy. Chcemy, by młodzi ludzie kształcący się na kierunku lekarskim byli świetnie przygotowani do wykonywania swojego zawodu i mieli gdzie zdobywać szlify w pracy z pacjentami - podsumowuje prof. Masnyk.
Według wstępnych kalkulacji, rozbudowa 116. Szpitala Wojskowego w Opolu ma kosztować około 35 milionów złotych i potrwać nie dłużej niż trzy lata.
echodnia.eu Adam Michcik jak oddać ważny głos - na region
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?