MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nysa: Będą głodować?

? Kacz
Strajkujący od 6 maja pracownicy Nysy-Motor zdecydują się prawdopodobnie na podjęcie głodówki. Do tak radykalnego kroku zmusiła ich obojętność władz zarządu Daewoo FSO, który stwierdził, że pieniędzy nie ma i nie będzie.

Strajkujący od 6 maja pracownicy Nysy-Motor zdecydują się prawdopodobnie na podjęcie głodówki. Do tak radykalnego kroku zmusiła ich obojętność władz zarządu Daewoo FSO, który stwierdził, że pieniędzy nie ma i nie będzie.
Na wtorkowym spotkaniu, na które przyjechał z Warszawy Janusz Woźniak, wiceprezes Daewoo FSO, doszło do słownych przepychanek i krzyków, ale w niczym nie poprawiło to wciąż pogarszającej się sytuacji strajkujących.
Woźniak przekonywał nysan, że Żerań też ma duże kłopoty finansowe i w tej chwili żadna pomoc dla Nysy-Motor nie wchodzi w rachubę. Wypomniał nawet strajkującym, że Warszawa spłacała ich inwestycje i że zakład jest winien Warszawie 18 milionów złotych.
- A kto budował lakiernię? To nasz zakład co miesiąc płacił po milionie, a teraz twierdzicie, że to wasza własność ? krzyczeli rozwścieczeni ludzie.
Po tym oskarżeniu Woźniak zmieszał się i zapewnił, że sprawdzi sprawę. Dodał też, że jedynym wyjściem jest ogłoszenie upadłości i przejęcie zakładu przez gminę, która mogłaby wznowić produkcję w odciążonym z długów przedsiębiorstwie.
- Teraz zbieramy chętnych do grupy, która podejmie się strajku głodowego. Jest to bardzo radykalne rozwiązanie, ale nie widzimy innej możliwości zwrócenia uwagi Warszawy na naszą tragiczną sytuację - mówił wczoraj Krzysztof Dorożyński.
O tym, jaką formę przyjmie dalej protest zadecydują strajkujący ostatecznie po powrocie delegacji z Warszawy. W imieniu strajkujących pojechał tam Józef Pałys, szef komitetu strajkowego i Józef Więcek.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto