Spotykamy się tu dziś, żeby wspominać bohaterów stanu wojennego, jego ofiary, pokrzywdzonych, ludzi, którzy walczyli o naszą wolność i demokrację - mówił Dariusz Brzeczek, członek zarządu NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego do zebranych na skwerze przy skrzyżowaniu ulicach Ozimskiej i Katowickiej.
- Wielu z państwa tu obecnych uczestniczyło w tych wydarzeniach - wskazał. - A naszym obowiązkiem jako Solidarności opolskiej jest pamiętać, czcić tych ludzi i przypominać o tym młodzieży. To pot i krew wylana w 1981 roku w Polsce spowodowała, że dziś możemy żyć w wolnym i demokratycznym kraju i będziemy robić wszystko, żeby nasze dzieci miały lepszą przyszłość - zapowiedział Dariusz Brzęczek i razem z delegacją z zarządu opolskiej S złożył znicz i kwiaty pod pomnikiem Solidarność.
Wspomniał, że w 1981 roku miał 16 lat i dla niego ludzie Solidarności i wydarzenia z grudnia to był drogowskaz na dalsze działania, dlatego w 1989 r. przystąpił do organizacji związkowej.
Część zebranych miała inne niż przedstawiciel S zdanie dotyczące życia w kraju demokratycznym i wolnym i odpowiedziała na te słowa buczeniem. Podniósł się też głos, że dzisiejsza Solidarność, odeszła od ideałów pierwotnej.
Marszałek Andrzej Buła uznał za przykre, że ludzi, którzy zasłużyli się w tamtych czasach dla walki o niezależną i demokratyczną Polskę muszą się dziś upominać o należne miejsce w historii.
- Obecna władza z niektórych robi na siłę bohaterów, a niektórych chce ukryć, umniejszając ich rolę - mówił. Wskazywał też na analogie między Polską z czasów PRL-u i obecną. - Nasi mieszkańcy muszą się zderzać z ludźmi mundurowymi, nie są szanowane ich prawa, nie mają wolności wyboru, konstytucja jest naginana, a władza boi się ludzi - ocenił marszałek.
Agnieszka (Kirstein) Rybka, z Fundacji im. Romana Kirsteina, jednego z działaczy pierwszej opolskiej Solidarności, mówiła, że wydarzenia sprzed 39 lat nie są tylko historią i trzeba być czujnym i uważnym, żeby nie doszło do powtórki.
Działacze opolskiego Komitetu Obrony Demokracji zapowiedzieli po złożeniu kwiatów i zniczy "spacer" na pl. Wolności. Wzięło w nim udział kilkanaście osób. Całą uroczystość na skwerze filmowali policjanci, mundurowi wylegitymowali też jednego z uczestników uroczystości, który przyszedł tam z flagami unijną i polską oraz portretem Lecha Wałęsy i megafonem. Po kontroli mężczyzna odszedł ze skweru.
Na godzinę 12.00 NSZZ Solidarność Śląska Opolskiego zaprosiła na mszę św. do katedry opolskiej.
Obchody ogłoszenia stanu wojennego organizuje też dziś opolski IPN:
- o 16.30 - w holu głównym dworca PKP w Opolu otwarta zostanie wystawa"Tu rodziła się Solidarność",
- o 17.00 - na pl. Wolności, gdzie eksponowana jest wystawa „Wyszyńskiego i Wojtyły gramatyka życia” - wieczornica stanu wojennego (100 białych i czerwonych zniczy ma zostać ułożone w napis "13 XII PAMIĘTAMY",
- o 17.45 - złożenie kwiatów przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?