Ochroń się przed upałem

Sposoby znane od stuleci to:
schowaj się do cieniazapewnij sobie przewiew
Kiedy cienia brak, możemy stworzyć go sztucznie rozkładając parasol. Pierwotnie parasole wcale nie służyły ochronie przed deszczem! Sama nazwa na to wskazuje Para Sol - "Para" przeciw,  "Sol"słońce.
Zalety cienia sławił w swojej fraszce Jan Sztaudynger. Uwaga! Tytuł fraszki jest znacznie dłuższy od samego wierszyka:"Nagrobek zmarłego na udar słoneczny" CeńCień.
W lecie najwięcej ciepła do naszych mieszkań dostaje się poprzez okna. Ciepło wchodzi poprzez szklane szyby, ale z powrotem już nie potrafi się wydostać. Mamy tu do czynienia z efektem cieplarnianym w mikroskali.
Ważne jest by zatrzymać ciepło słońca jeszcze przed oknem. Mogą do tego służyć np rolety zewnętrzne, okiennice, albo - to najprostsze i najtańsze rozwiązanie - bambusowe maty.
Ważne, by te rzeczy znajdowały się na zewnątrz, od strony dworu. Bo jak słońce przejdzie przez szybę to ,już jest pozamiatane. Jest przysłowiowo po ptokach.
Zbytnie nagrzewanie się pomieszczeń jest dokuczliwe szczególnie na poddaszach. Przez okna połaciowe, dachowe (czyli znajdujące się w połaci dachu) przenika do 50-60% więcej gorąca niż przez okna tradycyjne, zwykłe.
Sprawdzonym rozwiązaniem dla poddaszy są tak zwane markizy do okien dachowych czyli wiatro i deszczo odporne roletki, znajdujące się od strony dworu, a obsługiwane (zwijane i rozwijane) w prosty sposób od strony mieszkania.
Tkanina markiz jest na tyle gęsta, że zatrzymuje sporą część słonecznego żaru, i na tyle przejrzysta, że do mieszkania dociera wystarczająca ilość naturalnego światła.
Mamy również zapewniony kontakt wzrokowy z otoczeniem - widzimy co się dzieje na zewnątrz, możemy się cieszyć widokiem błękitnego nieba i płynących po nim białych obłoków.
Temat roletek-markiz jest o tyle ciekawy, że należy oczekiwać w najbliższych latach upowszechnienia tego produktu w oknach zwykłych.
Mamy tu również wątek opolski.Produkcję tego typu markiz prowadzi opolska firma Selt. Występują tu one pod handlową nazwą refleksole. Jak na razie zdecydowana większość produkcji kierowana jest na eksport.Próby wprowadzenia tego produktu na rynek podejmuje ostatnio polska firma Fakro z Nowego Sącza, europejski potentat w dziedzinie produkcji okien dachowych.