Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Od kontaktu z zakażonym do wyniku testu długa i wyboista droga. Tak wygląda rzeczywistość osób, które chcą wykonać test na koronawirusa

Igor Chudziński
Igor Chudziński
- W tym momencie laboratoria mają pełne ręce roboty i nie wyrabiają się z tą ilością testów, jaka spływa do nich każdego dnia. Faktycznie na wynik można czekać nawet 4-5 dni.
- W tym momencie laboratoria mają pełne ręce roboty i nie wyrabiają się z tą ilością testów, jaka spływa do nich każdego dnia. Faktycznie na wynik można czekać nawet 4-5 dni. Łukasz Gdak
Godziny spędzone przy telefonie, wiele dni oczekiwania na wynik testu, utrudniony kontakt z sanepidem. W takiej rzeczywistości żyją dziś osoby, które mają objawy COVID-19 lub miały kontakt z osobą zakażoną. Lekarze i pracownicy sanepidu przekonują, że robią co mogą, jednak obecna skala pandemii ich przerasta.

- Po bezpośrednim kontakcie z zakażonym mój narzeczony został skierowany na pracę zdalną. Dostał gorączki, ma silne bóle mięśni, stawów i głowy, kaszel. Po teleporadzie lekarz rodzinny wystawił mu skierowanie na test na koronawirusa. Podano mu numer telefonu do punktu pobrań wymazów przy ul. Rokietnickiej, jednak bardzo długo nie mógł się tam dodzwonić – mówi nam pani Gabriela.

Gdy w końcu narzeczony pani Gabrieli dodzwonił się do punktu pobrań wymazów, okazało się, że najbliższy wolny termin, w którym może wykonać test przypada za 5 dni. A wyniki testu będą znane dopiero po dwóch dniach. To równy tydzień życia w niepewności.

Sprawdzamy, w których punktach pobrań wymazów są najmniejsze kolejki

Z kolei pani Joanna zgłosiła się do lekarza rodzinnego z podejrzeniem zakażenia koronawirusem u dziecka. Została skierowana do punktu pobrań wymazów przy Szpitalu MSWiA w Poznaniu. Tam test został wykonany jeszcze tego samego dnia, jednak w kolejce za pobraniem wymazu pani Joanna spędziła 4 godziny. Czas oczekiwania na wynik testu 4-5 dni.

Testy na koronawirusa w Poznaniu: Na wynik można czekać nawet 5 dni

- Naprawdę robimy, co możemy. Pracujemy na najwyższych obrotach. Zdecydowaliśmy się nawet pracować w tym najwyższym dopuszczalnym przez NFZ wymiarze pięciu godzin dziennie

– przekonuje Krzysztof Jastal, kierownik izby przyjęć Szpitala MSWiA w Poznaniu.

Punkt pobrań wymazów przy Szpitalu MSWiA jest w stanie wykonać dziennie w okolicach 150-190 testów. - Nawet nasza najlepsza praca nie wpłynie na skrócenie czasu oczekiwania na wynik testu. Niestety, w tym momencie laboratoria mają pełne ręce roboty i nie wyrabiają się z tą ilością testów, jaka spływa do nich każdego dnia. Faktycznie na wynik można czekać nawet 4-5 dni – argumentuje Krzysztof Jastal.

Trwa głosowanie...

Czy w Poznaniu powinno powstać więcej punktów poboru wymazów?

Przeraża także dzienna liczba pozytywnych wyników testów, która w przypadku punktu pobrań przy Szpitalu MSWiA obecnie oscyluje w granicach 80 proc. ogółu pobranych wymazów.

Koronawirus: Sanepid się nie wyrabia

Skala pandemii przerasta nie tylko laboratoria. Równie ciężko jest w sanepidach. Mimo że narzeczony pani Gabrieli o tym, że miał kontakt z osobą zakażoną, wie od niedzieli, to sanepid do tej pory się z nim nie skontaktował. Zdecydował się on na samoizolację.

Sprawdź również: Będzie łapanka lekarzy, by zajęli się chorymi na COVID-19? Niektóre zapisy ustawy o dobrym samarytaninie nie podobają się medykom

- Przyznaję, że mamy duże opóźnienia w kontaktowaniu się z osobami, które powinny zostać wysłane na kwarantannę. Niestety, obecnie mamy pełne ręce roboty i ograniczenia kadrowe – mówi Cyryla Staszewska, rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Poznaniu.

Apeluje ona do pracodawców oraz dyrektorów szkół, aby gdy dowiedzą się, że ich pracownik lub uczeń są zakażeni koronawirusem, wysyłali do sanepidu mailowo możliwie jak najdokładniejszą listę osób, z którymi zakażony miał kontakt razem z numerami telefonów.

- To zdecydowanie przyspiesza proces wychwytywania osób z bezpośredniego kontaktu i ułatwia nam pracę

– przekonuje Cyryla Staszewska.

Ważne jest także to, by osoby, które wiedzą, że miały kontakt z osobą zakażoną, nie czekały na telefon z sanepidu, tylko dzwoniły same.

- Można dzwonić do nas każdego dnia do godziny 21. W szczególnych przypadkach funkcjonuje także infolinia całodobowa. My wtedy przeprowadzamy z taką osobą wywiad epidemiologiczny i decydujemy o czasie trwania kwarantanny – tłumaczy rzeczniczka PSSE w Poznaniu.

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto