Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odbudowa linii kolejowej Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie. Urząd Marszałkowski w Opolu ma już studium planistyczne

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Zobacz współczesne i archiwalne zdjęcia z linii kolejowej Głubczyce - Racławice Śl.
Zobacz współczesne i archiwalne zdjęcia z linii kolejowej Głubczyce - Racławice Śl. Archiuwm
Nawet ponad pół miliarda złotych kosztować ma przywrócenie pasażerskich połączeń kolejowych pomiędzy Raciborzem, Głubczycami a Racławicami Śląskimi. Prawie 80 mln złotych muszą dołożyć do inwestycji leżące wzdłuż linii samorządy, ale takie pieniądze są poza ich zasięgiem.

Urząd Marszałkowski w Opolu ma już studium planistyczne dla odbudowy linii kolejowej Racibórz - Głubczyce - Racławice Śląskie.

Dokument musiał być zrobiony, by inwestycja mogła zostać zakwalifikowana do rządowego programu Kolej Plus i uzyskała dofinansowanie z budżetu państwa. Wnioski nie są optymistyczne.

- Według specjalistów, którzy przygotowali studium, powinniśmy wybrać wariant zakładający elektryfikację szlaku - mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. - W planach jest bowiem elektryfikacja magistrali podsudeckiej na odcinku Kędzierzyn-Koźle - Nysa z którą łączy się linia Racławice - Głubczyce - Racibórz.

Po drugie opolskie PolRegio dysponuje tylko jedenastoma spalinowymi szynobusami, których już teraz jest za mało do obsługi niezelektryfikowanych tras w regionie.

Na zakup nowych nie ma szans, bo są drogie, a Unia Europejska nie da dofinansowania do pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi. Do składów elektrycznych - owszem.

Koszt wariantu z elektryfikacją linii to ponad 500 mln złotych! Program Kolej Plus jest tak skonstruowany, że 85 proc. potrzebnej kwoty ma pochodzić z budżetu państwa, a 15 proc. powinny zapewnić samorządy zainteresowane odbudową linii.

Tutaj chodzi o powiaty: raciborski, głubczycki i prudnicki oraz gminy: Baborów, Głubczyce, Głogówek, Pietrowice Wielkie, a także Racibórz, które muszą dołożyć około 80 mln zł (w ciągu 5 lat) - każdy średnio po 10 mln.

I tu rodzi się problem, bo samorządy takich pieniędzy nie mają. Ich włodarze liczyli, że wkład własny będą mogli uzyskać z unijnych pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy, ale ten dla Polski nie jest jest jeszcze zatwierdzony przez Komisję Europejską. Powód? Spór Polski z UE o kształt wymiaru sprawiedliwości w Polsce.

- Mimo wszystko złożymy wniosek do programu Kolej Plus, jeśli jednak samorządy nie otrzymają pieniędzy na wkład własny, zrezygnujemy z projektu - kończy Szymon Ogłaza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto