Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odra Opole u siebie pokonała mocną Stal Mielec

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Odra Opole - Stal Mielec 1-0.
Odra Opole - Stal Mielec 1-0. Mirosław Szozda
Trzecie zwycięstwo w tym sezonie, drugie w lidze, ale pierwsze o punkty w Opolu wywalczyli piłkarze Odry. Radość jest tym większa, iż ograli zespół mierzący w ekstraklasę.

O wygranej gospodarzy zadecydował gol Martina Adamca zdobyty w 83. minucie spotkania. Słowacki pomocnik biegł z piłką mniej więcej od połowy przez nikogo nie niepokojony, po czym huknął sprzed pola karnego, a futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki.

Pewien udział w tym mieli rezerwowi. Najpierw 21-letniego pomocnika opolan uruchomił jego rówieśnik i kolega z środka pola Thijs Timmermans, a debiutujący Arkadiusz Piech, tak zaabsorbował obrońców gości, że ci pozwolili na piękny strzał.

Wcześniej długo wydawało się, że bohaterem miejscowych będzie jednak ich bramkarz Kacper Rosa, który już po zmianie stron wybronił dwie groźne próby rywali. Najpierw sparował niesamowitą bombę wolejem z 12 metrów Bartosza Nowaka, a później zachował się niezwykle czujnie łapiąc pozornie groźny strzał głową Andreja Prokicia.

W międzyczasie z kolei świetną okazję zmarnował Tomas Mikinic, który stojąc przed opuszczoną przez Seweryna Kiełpina bramką najpierw uderzył źle i został zablokowany przez Krystiana Getingera, a następnie fatalnie przestrzelił wysoko nad celem. Na półmetku tej odsłony z kolei Mateusz Czyżycki sprytnie przymierzył zza „szesnastki”, ale golkiper mielczan przeniósł piłkę nad poprzeczką.

To były nie tylko najlepsze okazje niebiesko-czerwonych do tej pory, ale chyba i pierwsze. Wcześniej bowiem nie prezentowali się zbyt dobrze. Dość napisać, iż przez godzinę największe zagrożenie stworzyli wtedy kiedy na samym początku w odstępie 200 sekund dwaj nasi gracze wpadali z piłką w pole karne, a następnie podawali ją do… nikogo. Byli to kolejno Krzysztof Janus i Mikinic. Rosa z kolei przed przerwą musiał zatrzymywać niezłe uderzenia Josipa Soljicia oraz Getingera.

Ostatecznie wygrali opolanie, a ten triumf musi smakować także dlatego, iż mimo tego, że wciąż są na końcu tabeli, to nie pozwolili wdrapać się Stali na jej czoło. Stałoby się tak gdyby goście wygrali.

Tymczasem już w niedzielę od godz. 15 podopieczni Piotra Plewni znowu zagrają na stadionie przy ul. Oleskiej. I znowu czeka ich trudny bój z ekipą mierzącą w ekstraklasę. Tym razem do Opola zawita Podbeskidzie Bielsko-Biała. Jeśli gospodarze zwyciężą, to wciąż będą ostatni, ale od opuszczenia nie tylko tej pozycji, ale i strefy spadkowej będzie już ich dzieliło naprawdę niewiele.

Odra Opole - Stal Mielec 1-0 (0-0)
Bramka:
1-0 Adamec - 83.
Odra: Rosa - Janasik, Kamiński, Wypych, Wdowik - Mikinic (70. Wróblewski), Adamec, Bonecki, Czyżycki (82. Timmermans), Janus - Skrzypczak (69. Piech).
Stal: Kiełpin - Lisowski (65. Paluchowski), Żyro, Bodzioch, Getinger - Stasik (78. Olszewski), Soljić, Nowak, Janoszka (11. Tomasiewicz), Mak - Prokić.
Żółte kartki: Adamec, Czyżycki, Janasik, Wypych - Paluchowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odra Opole u siebie pokonała mocną Stal Mielec - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto