Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odyseja zakotwiczy w Opolu na dwa tygodnie

redakcja
redakcja
Sławomir Mielnik
Rozmowa z Krystianem Kobyłką, dyrektorem Teatru Lalki i Aktora w Opolu, reżyserem spektaklu „Waiting for the Rain”.

14 partnerów z 11 krajów Europy, rejsy od Bałtyku po Morze Śródziemne, spektakle, warsztaty, zdarzenia artystyczne... To wszystko zawiera się w jednym, rozpisanym na 4 lata, projekcie. Opolski teatr lalek jest w tym towarzystwie jedynym z Polski. Jak do tego doszło.Przed paroma laty byłem w jury warszawskiego festiwalu „Lalka też człowiek". Jurorem był także Michele Losi, szef mediolańskiej sceny „Scarlattine". Opowiedziałem mu, że chciałbym zrobić spektakl o świętym Jakubie i wędrować z takim przedstawieniem do Santiago de Compostella. A on mi na to: my pracujemy nad podobną ideą wędrowania po Europie, tyle że nasz pomysł odnosi się do innego bohatera i do innych czasów. I tak od słowa do słowa doszliśmy do wniosku, że nasz teatr może się przyłączyć.Międzynarodowy projekt, finansowany przez Unię, któremu oprócz Włochów liderują artyści z Helsinek, nazywa się „Spotkanie Odyseja". Skąd pomysł, by odwołać się aż do Homera?Chodzi o tematy i zjawiska obecne we współczesnej Europie, a korzeniami tkwiące właśnie w „Odysei".Zacznijmy od spektakli, które są jego częścią.W ramach tego projektu powstaną cztery przedstawienia, każde w koprodukcji międzynarodowej. Jedno już miało premierę, w maju w Petersburgu. W tym roku jeszcze powstanie przedstawienie, które reżyseruję w Opolu „Waiting for the Rain". Zaprosiliśmy aktorów z Grecji, Francji, Hiszpanii, Włoch i Polski. W przyszłym roku zostaną zrealizowane dwa kolejne spektakle. A w 2016 roku te cztery realizacje będziemy prezentować na wyspach greckich, pływając żaglowcem po Morzu Śródziemnym.O czym będzie opolski „Waiting for thr Rain", który wątek z „Odysei" był tu inspiracją?Oczywiście o kobiecie. Czy to jest Penelopa z czasów Homera, czy dziewczyna z naszej rzeczywistości - wydaje nam się, że problem jest ten sam, tylko okoliczności są inne. Więc mówimy o kobiecie, która ma podobne dylematy, podobne rozterki, przeżywa te same emocje i uczucia, jak Penelopa, żona Odysa. Na 5 lipca planujemy premierę w Opolu i grać będziemy w kolejne dni, w sumie pięć razy. Wieczorami na tarasie opolskiego amfiteatru.Na jak długo „Odyseja" zakotwiczy w Opolu?Od 28 czerwca do 12 lipca. Cieszę się, że udało mi się namówić wielu ludzi, wiele instytucji do współtworzenia tych dwóch opolskich tygodni „Spotkania Odyseja". To będzie zresztą kulminacja, bo wiele już się dzieje.W programie są też w różnych miastach regionu tajemnicze „stoły"...Wyobrażamy sobie, że to będą spotkania z Kresowiakami. Idea stołu też się wywodzi z Homera. Kiedy Odyseusz zawędrował do króla Alkinoosa, opowiedział o tym, co dotąd przeżył. To działo się przy stole. Nasze stoły staną w różnych miastach, ale będzie także stół metaforyczny - spotkanie w Galerii Sztuki Współczesnej polskich artystów emigrantów. I będzie stół na statku spacerowym na Odrze, rejsy z Kresowianami. Na taki rejs zaprosiliśmy też prof. Stanisława Nicieję, który jak wiadomo odkrywa Kresy na nowo. Na pierwsze spotkanie zapraszamy już w sobotę, 28 czerwca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Odyseja zakotwiczy w Opolu na dwa tygodnie - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto