Mieszkańcy placu, a także ulicy Staromiejskiej od lat narzekali na wygląd śmietnika. Odkąd kilka lat temu wprowadzono zakaz zamykania wiat, w tej na placu św. Sebastiana niemal stale panuje bałagan.
- Nie mogę już na to patrzeć, co z tego, że ja zawsze wrzucam śmieci do pojemników, jak potem przeszukują je bezdomni i zostawiają po sobie syf - opowiada pan Andrzej, który poprosił nto o interwencję.
Takich próśb odebraliśmy więcej, także od osób, które spacerują po centrum Opola nie mogą zrozumieć, że kilkaset metrów od ratusza wiata przypomina dzikie wysypisko.
Urzędnicy ratusza zapewniają, że niebawem ta sytuacja się zmieni.
- Do końca tego roku w miejscu wiaty powstanie podziemny śmietnik - zapowiada Piotr Letachowicz z biura prasowego Urzędu Miasta Opola.
Śmietnik - schowany pod ziemię - będzie się składać z pięciu koszy, każdy o pojemności kilku metrów sześciennych. Jeden z nich będzie przeznaczone na odpady zmieszane, a pozostałe na szkło, bioodpady, opakowania oraz papier. Na placu zobaczymy tylko wrzutnię, przez którą będzie można włożyć śmieci. Przyjęta obecnie koncepcja zakłada, że w przyszłości mieszkańcy otworzą wrzutnię przy pomocy kart elektromagnetycznych. Na razie jednak będzie musiał im wystarczyć klucz.
Podziemny śmietnik ma kosztować 230 tysięcy złotych. W Opolu będzie nowością, ale w przyszłości tego typu śmietników ma być w ścisłym centrum znacznie więcej.
Zobacz OPOLSKIE INFO [3.11.2017]
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?